Druga ekipa Kolejorza cały czas czeka na swoje pierwsze zwycięstwo. Lech II Poznań przegrał we Wronkach z Kotwicą Kołobrzeg 2:3

Obie ekipy po raz ostatni spotkały się trzy lata temu na poziomie III ligi. W sezonie 2018/19 lechitom udało się wywalczyć awans do II ligi, natomiast kołobrzeżanie, nomen omen zakotwiczyli na tym poziomie rozgrywek. Dopiero po dramatycznej końcówce poprzedniego sezonu rzutem na taśmę udało im się awansować, po tym jak Olimpia Grudziądz w ostatniej kolejce przegrała swoje spotkanie.

Trenerem Kotwicy w tym sezonie został Marcin Płuska, czyli szkoleniowiec, który poprzednio prowadził... Olimpię Grudziądz. Wraz z trenerem przybyło aż pięciu zawodników tego klubu. Wśród nich są m.in Michał Cywiński oraz Tomasz Kaczmarek, gracze, którzy w przeszłości grali dla rezerw Kolejorza. Kotwiczanie bez krępacji rozpoczęli ten sezon, po trzech meczach przed tą kolejką zajmowali drugą pozycję w tabeli. Od początku z dobrej strony prezentuje się Grzegorz Goncerz - najlepszy strzelec Kotwicy w poprzednim sezonie (14 bramek) - który na cztery strzelone gole przez biało-niebieskich zdobył ich już trzy.

Poznaniacy do tego meczu przystąpili w swoim najmocniejszym zestawieniu. W porównaniu do ostatniego pojedynku z Radunią Stężyca Artur Węska postanowił dokonać tylko jednej korekty. Na boisku zameldował się Krystian Palacz, który zmienił Patryka Olejnika.

Pomimo tego, że to goście byli faworytem, Lech postanowił się przeciwstawić się piłkarzom z Kołobrzegu. Mecz był toczony w niezłym tempie, piłkarze grali na dużej intensywności, a i sytuacji bramkowych nie brakowało. Już w 7. minucie spotkania w polu karnym został sfaulowany Jakub Antczak, a rzut karny na bramkę wykorzystał kapitan zespołu, Tomasz Cywka. Bramkarz wyczuł intencje strzelającego, jednak uderzenie było na tyle precyzyjne, że wielu golkiperów na świecie miałoby problem, by to wybronić.

Goście z każdą minutą atakowali coraz odważniej, jednak w obronie dobrze radził sobie duet lechitów Laskowski oraz Waliś. Jednak to nie oznaczało, że niebiesko-biali nastawieni byli wyłącznie na bronienie wyniku. W 20. minucie gry doskonałą okazję na podwyższenie rezultatu miał Jakub Antczak, lecz jego próba w znacznej odległości minęła bramkę Pogorzelca.

Kiedy wiele wskazywało na to, że Kotwica zdobędzie wyrównującą bramkę, tuż przed przerwą fantastyczną kontrą popisali się zawodnicy Artura Węski. Po ogromnym zamieszaniu w polu karnym Lecha z błyskawiczną kontrą wyszli poznaniacy. Piłkę przez kilkadziesiąt metrów przeholował Patryk Gogół, który oddał ją do Filipa Wilaka, a ten bez żadnego problemu zdobył drugiego gola w tym sezonie.

Po przerwie goście złapali kontakt. W polu karnym faulował Filip Wilak, a gola z karnego zdobył najlepszy strzelec Kotwicy, Grzegorz Goncerz. Chwilę później Mędrala musiał po raz kolejny wyciągać piłkę z siatki, jednak na szczęście poznaniaków sędzia odgwizdał pozycję spaloną.

Kolejorz nie przestraszył się rywala oraz jego wysokiego pressingu. W 66. minucie piłkarze rezerw mieli doskonałą okazję na strzelenie trzeciej bramki. Wilak otrzymał piłkę w szesnastce gości i uderzeniem z półobrotu trafił jedynie w Pogorzelca.

Na kwadrans przed końcem spotkania, rezerwy musiały sobie radzić w osłabieniu. Za faul przed polem karnym drugą żółtą kartkę ujrzał Tomasz Cywka. Chwilę później goście to wykorzystali. Po rzucie wolnym piłkę otrzymał rezerwowy w dzisiejszym spotkaniu, Michał Cywiński i ze skraju pola karnego pokonał Mędralę.

Gdy wiele wskazywało na to, że mecz zakończy się podziałem punktów, bramkę głową po rzucie wolnym zdobył kolejny rezerwowy w tym spotkaniu, Sebastian Murawski.

To druga porażka niebiesko-białych w tym sezonie eWinner II ligi. Następne spotkanie lechici rozegrają w środę, 10 sierpnia a ich rywalem będą rezerwy Zagłębia Lubin, które w ostatnim swoim meczu przegrały 0:2 ze Zniczem Pruszków.

Bramki: Cywka 9. (k), Wilak 43. - Gonczerz 51 (k), Cywiński 76., Murawski 92

Lech II: Mędrala - Zagórski, Laskowski, Waliś, Palacz - Cywka, Gogół (86. Dziuba), Czekała (59. Żołądź) - Wilak (69. Pacławski), Spławski, Antczak (59. Sanocki)

Kotwica: Pogorzelec - Witasik, Kostkowski, Obst (37. Murawski) - Kozajda, Chromiński (67. Cywiński), Soljic, Tuleja - Kort (81. Bartoś), Goncerz (81. Bojas), Kaczmarek (67. Łysiak)

Żółte kartki: Czekała 31., Wilak 47., Palacz 74., Dziuba 92 (Lech II) - Kort 40. (Kotwica)
Czerwona kartka: Cywka (za dwie żółte 30., 74.)

Sędziował: Paweł Horożaniecki (Żary)