Niecieczanie wygrali szósty mecz z rzędu i zrobili kolejny krok w kierunku awansu do ekstraklasy. Mecz nie był porywającym widowiskiem, głównie dlatego, że gospodarze mając już dwubramkową zaliczkę, oszczędzali siły przed czekającym ich w niedzielę spotkaniem w Bytowie. Niecieczanie obie bramki zdobyli po skutecznie wykonanych rzutach karnych.
– Fakt, że przed czteroma dniami graliśmy niezmiernie trudne spotkanie w Płocku nie pozostawiał też bez wpływu na poczynania moich podopiecznych. Graliśmy nerwowo. Podyktowane a później wykonane rzuty karne dały nam komfort. To też spowodowało, że w drugiej połowie chcieliśmy dać przeciwnikowi grać piłką i szukać szansy w szybkich kontratakach – stwierdził trener Termaliki Bruk-Betu Piotr Mandrysz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?