Dwugłos trenerski po meczu GKS Katowice - ŁKS Łódź

Marek Chojnacki (trener ŁKS Łódź): Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego zwycięstwa. Przez pierwsze 10 minut widać było, że większość chłopaków po raz pierwszy w życiu gra przy takiej publiczności. Im później, tym było lepiej. Były w naszym wykonaniu momenty zarówno bardzo dobre, jak i złe. Zastanawiałem się, jak moi zawodnicy spiszą się w sytuacji, gdy muszą bronić wyniku, a nie, tak jak we wcześniejszych grach kontrolnych, gonić go. Jeżeli mogę mieć jakieś zastrzeżenia co do naszej gry, to takie, że najgroźniejsi byliśmy wtedy, gdy mieliśmy w posiadaniu piłkę, a nie wtedy, gdy to GKS rozgrywał akcje. Największe pochwały należą się Bogusławowi Wyparle, który dziś bronił wspaniale. Zawsze powtarzam, że każdy klub powinien mieć bramkarza, który w rundzie "wybroni" 2-3 mecze. Dzisiaj "Bodzio" tego dokonał. Należy mu się za to porządny szampan. Dzięki niemu mamy na swoim koncie 3 punkty.

Rafał Górak (trener GKS Katowice): Gratuluję trenerowi Chojnackiemu zwycięstwa. My możemy ubolewać nad tym, że nie zdobyliśmy żadnego punktu. O wyniku meczu zadecydowały 2 fatalne błędy w obronie i kapitalna postawa w bramce Bogusława Wyparły. Wiem, że moi zawodnicy chcieli ten mecz wygrać i dali z siebie tyle, ile na dzień dzisiejszy mogli. Do następnego meczu pozostało 10 dni. Jeżeli uda nam się poszerzyć skład o zawodników obecnie kontuzjowanych, bądź takich, którzy mogą do nas dojść, mimo zakazu transferowego, nasza siła wzrośnie. Miejmy nadzieję, że nadal będziemy grali, tak jak w 2. połowie dzisiejszego meczu. Mimo, że wynik jest niekorzystny, kibice mogą być usatysfakcjonowani poziomem meczu.

Z Katowic - Michał Kopciński / Ekstraklasa.net