Pięć porażek, piętnaście goli straconych i tylko jedna bramka zdobyta – oto bilans Maccabi Tel Awiw w bieżącej edycji Ligi Mistrzów. Ekipa z Izraela odstaje nie tylko od pozostałych drużyn w grupie G, ale jest po prostu najsłabsza spośród wszystkich drużyn biorących udział w Champions League 2015/2016. Trudno zatem oczekiwać by podopieczni Slavisy Jokanovicia byli w stanie zagrozić dzisiaj Dynamu. Zwłaszcza, że w ostatnim ligowym meczu zespół z Kijowa zaprezentował się z bardzo dobrej strony, gromiąc w piątek Metalurh Zaporoże 6:0. Jedną z bramek strzelił Łukasz Teodorczyk, dla którego było to pierwsze trafienie w lidze ukraińskiej w tym sezonie.
Dynamo na awans do fazy pucharowej Champions League czeka od 16 lat. Szanse na grę w kolejnym etapie rozgrywek tym razem wydają się naprawdę duże. Zespół ze stolicy Ukrainy po pięciu kolejkach traci do Chelsea i FC Porto dwa punkty. Przy wygranej Dynamo z Maccabi, Ukraińcy awansują do dalszej fazy rozgrywek przynajmniej z drugiego miejsca. Sytuacja w grupie mocno komplikuje się przy podziale punktów w pojedynku Chelsea z Porto. Taki wynik będzie jednak korzystny dla kijowian (zakładając, że pokonają Maccabi). Wówczas Porto, Chelsea i Dynamo będą miały na koncie 11 punktów, ale zespół Łukasza Teodorczyka ukończy grupowe zmagania na pierwszym miejscu, gdyż będzie miał najlepszy bilans punktów i bramek uwzględniający mecze w “małej tabeli”. Z drugiej pozycji awansują wówczas londyńczycy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?