Engel: Po prostu oniemiałem

Piotr Bąk
Żałoba
Żałoba Mariusz Michalak (Wiadomości24.pl)
- Kiedy rano się obudziłem radio już grało, i kiedy usłyszałem informacje dotyczące tej katastrofy po prostu oniemiałem - tak w wywiadzie dla Ekstraklasa.net swoje pierwsze odczucia odnośnie sobotniej tragedii pod Smoleńskiem przedstawia Jerzy Engel.

Z Jerzym Engelem rozmawiał Piotr Bąk.

Panie Prezesie, od sobotniej tragedii, prezydenckiego samolotu minęło już kilka dni. Jak Pan dowiedział się o tej tragedii, jakie myśli panowały wtedy w Pańskiej głowie?
O tej tragedii, pewnie jak większość Polaków, dowiedziałem się z radia. Kiedy rano się obudziłem radio już grało, i kiedy usłyszałem informacje dotyczące tej katastrofy po prostu oniemiałem. Na początku miałem nadzieję, że może być to jakaś pomyłka, że nie są to prawdziwe informacje. Niestety każda następna minuta, godzina przynosiła potwierdzenie tych tragicznych wiadomości.

Czy znał Pan osobiście prezesa PKOL Pana Piotra Nurowskiego, który także zginął w tej katastrofie.
Ja znałem większość osób z tego samolotu. Wielu z tych ludzi było dla mnie nie tylko dobrymi kolegami, koleżankami, ale także przyjaciółmi, dlatego był to dla mnie szok podwójny. Poczynając od Pana Prezydenta Lecha, Kaczyńskiego, którego znałem, od kiedy był Prezydentem Warszawy. Bardzo często toczyłem z nim wiele rozmów, dyskusji na przeróżne tematy. Pan Prezydent był wielkim fanem futbolu, wielkim fanem naszej stolicy. Uważał, że to w Warszawie jako stolicy naszego kraju powinien powstać stadion narodowy, Pan Kaczyński chciał, aby to miasto zaczęło być prawdziwą wizytówką narodu polskiego. Bardzo często spotykaliśmy się także na meczach, spotykaliśmy się na meczach zarówno Legii jak i Polonii jedną z wielu wizji tego wielkiego człowieka było powstanie dwóch, pięknych obiektów, na których oba zespoły rozgrywałyby swoje spotkania.

Był to człowiek o naprawdę wielkiej wiedzy sportowej, mało, kto potrafi wymienić wszystkich zawodników biorących udział w meczu derbowym w dawnej 1 lidze, kiedy ze sobą zmierzyły się Legia oraz Gwardia Warszawa. Świadczy to o tym, jak doskonałą wiedzę miał o warszawskim sporcie. Pan Prezydent był wielkim patriotą, często wspominaliśmy wraz z honorowym prezesem Polonii Jerzym Piekarzewskim, Powstanie Warszawskie. Pan Prezes w momencie wybuchu powstania miał zaledwie 10 lat, dzięki czemu z jego opowieści mogliśmy się dowiedzieć naprawdę wiele o tym wydarzeniu. Co roku odbywa się międzynarodowy turniej o Puchar Pamięci Małego Powstańca, Pan Prezydent nie chciał aby zapomniano o Powstaniu, nigdy nie pozwolił aby wydarzenie to było w jakikolwiek zakłamane, stał na straży prawdy.

Chciałbym wspomnieć o kilku moich bardzo dobrych znajomych:
Jerzy Szmajdziński- Z Jurkiem spotykałem się wiele razy, umówiliśmy się na następnym meczu, niestety nigdy więcej się nie spotkamy. Był to wielki przyjaciel piłki nożnej, wielki przyjaciel sportu. Był na wszystkich meczach reprezentacji prowadzonej przeze mnie, a także drużyn klubowych, które prowadziłem. Wiele razy można było spotkać go na meczach koszykówki. Jest to niepowetowana strata nie tylko dla jego partii, ale, także dla nas wszystkich ludzi związanych z Polskim sportem.

Maciej Płażyński- także bardzo miło wspominam Maćka, pewnie niewielu pamięta, że, podczas, gdy Polska starała się o wejście do Unii Europejskiej rozegrana spotkanie Polska kontra Przedstawiciele UE. Miałem przyjemność być trenerem reprezentacji naszego kraju, w której grał Maciek, a wraz z nim m.in. Radosław Sikorski i wielu innych polityków. Wygraliśmy tamto spotkanie 3:2.

Krzysztof Putra- bardzo często mijaliśmy się w sejmie a także poza nim, nasze dyskusje dotyczyły głównie sportu. Był to człowiek bardzo sympatyczny, dowcipny. Sprawy dotyczące naszego kraju, oraz jego rozwoju były dla niego rzeczą najistotniejszą.

Czy po takiej tragedii, Pańskim zdaniem zmieni się styl uprawiania polityki w naszym kraju?
Nie tylko polityka jest sferą naszego życia, w której agresywność odgrywa istotną rolę. W naszej polityce panuje moda na wystawienie kogoś, kto zajmie się obrażaniem innych, osoby, która swoimi wypowiedziami będzie starała się stworzyć sytuację napiętą, dzięki której dojdzie do kolejnych sporów. Taki trend przeniósł się niestety także na świat sportowy, co mnie bardzo martwi. Tragedia ta na pewno wiele zmieni w tej sprawie. Prezydent bardzo często w mediach nie był zbytnio szanowany, ludzie nie darzyli go zbyt wielką sympatią i nie bali się o tym mówić. Jednak, jeżeli ktokolwiek poznałby Pana Prezydenta w sferze prywatnej przekonaliby się, że był to człowiek tak jak już wspomniałem bardzo przyjacielski, oddany zarówno Polsce jak i Polakom. Obraz kreowany w mediach zaburzał prawdziwy obraz naszego Prezydenta. Ludzie po prostu bezgranicznie wierzyli w to, co mówią czy piszą media. Ja mam nadzieję, że tragedia ta wszystkimi nami dostatecznie wstrząśnie, dzięki tej sytuacji zaczniemy może w końcu używać innego języka. Zaczniemy inaczej rozwiązywać spory kompetencyjne. Polacy pokazali, że potrafią być razem, ja mam nadzieję, że taki stan rzeczy nie skończy się wraz z żałobą narodową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24