W Bundeslidze Polanski ma określoną markę. Występuje w niej od paru lat. Jest uznawany za solidnego pomocnika. W tym sezonie rozegrał szesnaście meczów. Zdobył jedną bramkę i zaliczył trzy asysty.
Ostatnio jednak jego sytuacja w Hoffenheim jest pełna znaków zapytania. W meczu inauguracyjnym ten rok (z Bayerem Leverkusen - 1:1) nie zagrał ani przez minutę. To oczywiście nie oznacza, że w następnej kolejce musi być podobnie.
W marcu Polanski skończy jednak 30 lat. Jego umowa ma trwać tylko do połowy przyszłego roku. Trudno powiedzieć czy Hoffenheim przedstawi kolejną - nową. Dlatego też Polak musi poważnie pochylić się nad propozycjami z Chin. Sportowo oczywiście nie oferują one tego, co Bundesliga. Finansowo za to mogą ustawić do końca kariery, a nawet na parę lat po niej.
Co ewentualne przenosiny Polanskiego mogłyby oznaczać w kontekście jego dalszej gry w reprezentacji Polski? Chyba nic. Selekcjoner Adam Nawałka nie należy do zwolenników talentu tego piłkarza. Poza tym raz bardzo mu się naraził, kiedy odmówił przyjazdu na zgrupowanie na rzecz wyjazdu na obóz z klubem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?