Fortuna 1 Liga. Apklan Resovia vs Stomil Olsztyn - rzeszowianie chcą się przełamać

Michał Czajka
Michał Czajka
Resoviacy na wiosnę zdobyli zaledwie trzy punkty... Oczekiwania były zdecydowanie większe
Resoviacy na wiosnę zdobyli zaledwie trzy punkty... Oczekiwania były zdecydowanie większe Fot Pawel Dubiel / Polska Press
Kiedyś trzeba się przełamać – teraz jest ku temu znakomita okazja. Apklan Resovia musi we wtorek wywalczyć komplet punktów – inne rozwiązanie będzie nie do zaakceptowania.

Wprawdzie dopiero opadły emocje po meczu resoviaków z Legnicy, ale już dzisiaj trzeba odrabiać zaległości z 25. kolejki. Piłkarze Apklan Resovii zagrają u siebie ze Stomilem Olsztyn.

- Przed nami bardzo ważne spotkanie – nie ukrywa trener rzeszowskiego zespołu Dawid Kroczek. – Musimy przerwać tą serię, która jest dla nas niekorzystna, jak najszybciej się odbudować i zacząć punktować. Mam nadzieję, że zrobimy wszystko co w naszej mocy, że zawodnicy staną na wysokości zadania tak, żeby ten mecz wtorkowy wyglądał jak najlepiej jeśli chodzi o nasze funkcjonowanie – dodaje.

Patrząc na tabelę, to zespół z Rzeszowa będzie faworytem – Stomil ma 10 punktów straty do Resovii i na razie zajmuje miejsce w strefie spadkowej. Jednak trzeba też pamiętać, że w rundzie wiosennej oba zespoły zdobyły dokładnie tyle samo punktów czyli skromne trzy. W dodatku olsztynianom udało się wygrać w Łodzi z ŁKS-em, który przecież niedawno wywiózł komplet punktów z Hetmańskiej.

Czasu po meczu z Miedzią było bardzo niewiele, ale trener Kroczek na pewno zwracał uwagę na zachowanie zespołu przy stałych fragmentach gry, bo w Legnicy Resovia właśnie tak traciła gole. To były właściwie najpoważniejsze błędy rzeszowian, które lider wykorzystał bezlitośnie.

Rzeszowscy kibice martwią się również cały czas ofensywą resoviaków, bo wciąż w rundzie wiosennej żaden napastnik gola nie zdobył. Raz szansę dostaje Paweł Wojciechowski, raz Jakub Wróbel, ale efekt cały czas jest właściwie taki sam – po prostu nie ma od tych piłkarzy bramek. W sobotnim meczu trafił ponownie Rafał Mikulec, który cały czas utrzymuje dobrą formę.

- Na pewno nie jest to taki start, jaki sobie wszyscy wyobrażaliśmy. Każdy zdawał sobie sprawę, że powinno to wyglądać inaczej, ale taka jest sytuacja i teraz my jako piłkarze i sztab musimy z tego wszystkiego wyjść obronną ręką. Żeby tak było, musimy wygrać najbliższy mecz ze Stomilem i w kolejnym z Podbeskidziem też musimy zagrać na najwyższym poziomie. Musimy grać o to, żeby te punkty zdobywać, bo te punkty są nam teraz niezmiernie potrzebne. Chcemy, żeby wiara wróciła w nasz zespół, że naprawdę potrafimy grać w piłkę i żebyśmy się tym znowu zaczęli cieszyć, bo jak się przegrywa cztery mecze, a wygrywa tylko jeden, to wiadomo, że ta wiara opada. Myślę, że takie zwycięstwo ze Stomilem przełamie to i wszystko pójdzie we właściwą stronę

– mówi szczerze zawodnik rzeszowskiego zespołu Damian Hilbrycht przed kamerami Resovia TV.

Czasu na regenerację nie ma wiele, bo przecież grało się dopiero w sobotę, a teraz trzeba wyjść na boisko już we wtorek.

- Ja myślę, że dobrze, że gramy we wtorek – uważa Damian Hilbrycht. – Ta złość sportowa w nas na pewno będzie i będziemy mogli ją uwolnić. My jako piłkarze też cieszymy się, jak możemy grać co trzy dni – mecz za meczem, człowiek się nakręca i idziemy dalej, by zdobywać punkty – kończy.

Początek meczu o godzinie 18.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Fortuna 1 Liga. Apklan Resovia vs Stomil Olsztyn - rzeszowianie chcą się przełamać - Nowiny

Wróć na gol24.pl Gol 24