Cała ta sytuacja wyglądała bardzo poważnie - wprawdzie zawodnik Apklan Resovii nie upadł na skutek kontaktu z rywalem, ale po prostu źle stanął na nodze.
- Marek doznał złamania chrzęstno-kostnego piszczeli - informuje nas Sebastian Zabłocki, dyrektor sportowy rzeszowskiego klubu. - Nie jest dobrze, ale na szczęście nie doszło do najgorszego czyli zerwania więzadeł. Niestety jednak nie będzie mógł na pewno już wystąpić do końca rundy - dodaje.
To duża strata dla Resovii, bo Marek Mróz zawsze był bardzo ważnym graczem i od jego dyspozycji sporo zależało.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?