Nowak zasłużył sobie na tę symboliczną chwilę. Objął Lechię nie za bardzo sprecyzowaną, bez szczególnego stylu i wyników. Gdy zaś zerkniemy na samą tabelę Ekstraklasy od momentu, gdy rozpoczął pracę, a był to styczeń, to widzimy jak wiele pozmieniał na dobre. Gdańszczanie punktują na czwarte miejsce (premiowane grą w kwalifikacjach do Ligi Europy). Poza tym wbijają najwięcej bramek – aż dwadzieścia (przy dziesięciu straconych).
A przecież jeszcze trzeba wspomnieć o wartościach estetycznych, które niewątpliwie wywołują. Mecze z Podbeskidziem (5:0), Jagiellonią (5:1), wyjazdowy z Legią (1:1) i część wczorajszego z Ruchem (2:0) były popisem. Tak ciekawie dla oka i jednocześnie odważnie pod względem taktycznym (ustawienie 3-5-2 bez znaczenia przeciw komu) nie było ani za chwalonego przez długi czas Tomasza Kafarskiego, ani epizodycznego Ricardo Moniza, o którego pracy mówiło się właściwie jedynie pozytywnie.
Lechia znowu ma do ugrania. Oczywiście, mamy świeżo w pamięci, że kolejny raz punktowo ledwie doczłapała się ósemki. Ale taki już jej urok. W każdym poprzednim sezonie scenariusz fazy zasadniczej był podobny – nawet w tym, w którym groził spadek potrzeba było zaczekać do przedostatniej kolejki na fantastyczny błysk przeciwko Legii (1:0, gol Jakuba Wilka z rzutu wolnego).
Niby nie ma co pompować balonika, bo Lechia jednak w ostatnich latach nie ugrała niczego nadzwyczajnego, a wciąż jej największymi sukcesami pozostają te z lat 80-tych. Z drugiej strony nie sposób nie zauważyć, że teraz po podziale tabeli ma ledwie TRZY punkty straty do trzeciej Pogoni Szczecin. Czy jest od niej słabsza? Nie wydaje się. Mecze bezpośrednie w tym sezonie należały do wyrównanych (1:1, 0:1). Z resztą drużyn z grupy mistrzowskiej boje także były wyrównane (może poza Cracovią). Coś wielkiego zatem wisi nad Gdańskiem i wisieć będzie. Od Milosa Krasicia i spółki zależy, czy uda się to złapać w garść.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?