Gedion Zelalem - nastolatek, który może namieszać w Europie

Marek Koktysz
Gedion Zelalem w barwach Arsenalu.
Gedion Zelalem w barwach Arsenalu. ecadforum.com
Nazwisko "Zelalem" prawdopodobnie dla większości jest wielką niewiadomą. Nic dziwnego, bo o tym młodym Niemcu jeszcze nikt nie słyszał. Jeszcze...

Kimże jest ten Gedion Zelalem? Urodził się w Etiopii w roku 1997, dokładnie 26 stycznia. Chłopak ma zatem dopiero 16 lat. Jego losy potoczyły się tak, że trafił do Niemiec (posiada podwójne obywatelstwo). Na razie występował jedynie w reprezentacjach U-15 i U16, ale już tam dał się poznać jako wielki talent. Zdaje się, że nasi zachodni sąsiedzi będą mieli kolejną, wielką gwiazdę.

Zelalem występuje na pozycji środkowego pomocnika. Skauci Arsenalu odkryli go dwa lata temu, kiedy grał w Olney Rangers Soccer w Maryland. Od razu połapano się, że trafiono na talent czystej wody. Niedługo później zaproszono go do Londynu. Rozwój i kariera chłopaka idą błyskawicznie. Zelalem od razu wskoczył do zespołu rezerw, omijając drużynę U-18. W drugim zespole Kanonierów zaliczył zaledwie cztery występy, grał przeciwko m.in. Wolverhampton Wanderers, Tottenhamowi czy Liverpool'owi. Zawodnik, jak widać, na boisku nie pokazywał się często. Mimo to, sztab szkoleniowy Arsenalu sam zdaje się napędzać i przyspieszać rozwój jego kariery. Arsene Wenger zabrał go na przedsezonowe tournee po Azji, na którym udowodnił swoją przydatność.

Temat "nowej młodzieżowej gwiazdy" Arsenalu szybko podchwycili brytyjscy dziennikarze, którzy nie szczędzą Zelalemowi ciepłych słów, oraz kibice, którzy zachwycają się piłkarzem. Niemiec zagrał na początku przeciwko Indonesia Dream Team:

Wenger dał mu szansę także w meczu przeciwko Wietnamowi:

Najwięcej "ochów" i "achów" spadło na niego po dzisiejszym meczu, w którym Arsenal pokonał Nagoya Grampus 3:1. Zachwycano się m.in. tym podaniem, które zmarnował Akpom:

... ale także TYM zagraniem.

Kibice już ochrzcili go "nowym Fabregasem". Podobieństw mają sporo. Obaj są do siebie podobni, jeśli chodzi o styl gry. Zelalem wygląda bardzo podobnie jak Cesc, kiedy debiutował w zespole Wengera. Kreatywnością zagrań z pewnością przypomina Hiszpana, którego wszyscy na Emirates wspominają bardzo ciepło i wyczekują jego powrotu albo jego następcy. Zelalem wydaje się idealnym kandydatem. Od najmłodszych lat, podobnie jak Cesc, rozwija się w Arsenalu, gra na tej samej pozycji, łudząco przypomina "Fabsa" przy poruszaniu się i podaniach. Młody Niemiec może także zaistnieć w tym samym wieku, co Fabregas. Podczas swojego debiutu w meczu o stawkę Cesc miał dokładnie 16 lat i 177 dni. Zelalem ma teraz 16 lat i 203 dni. Na pierwszy, oficjalny mecz Arsenalu musi poczekać, ale kto wie czy nie zobaczymy go w jakimś najbliższym meczu Capital One Cup, w którym Wenger lubi stawiać na zawodników z rezerw. Jedno jest pewne - skoro francuski menedżer Kanonierów wziął młodziaka na tournee po Azji i daje mu tyle szanse na grę, to coś jest na rzeczy. Radziłbym obserwować tego chłopaka. Zainteresowani mogą go już śledzić na Twitterze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24