Relacja na żywo z meczu GKS Katowice – Okocimski Brzesko w Ekstraklasa.net!
Dzisiejszy pojedynek będzie miał ogromne znaczenie dla obu zespołów. A to dlatego, że po wczorajszym zwycięstwie Arki Gdynia nad Wisłą Płock, GieKSa spadła z ligowego podium i traci aktualnie dwa punkty do drużyny z Pomorza. Z kolei ekipa z Brzeska również nie ma powodów do zadowolenia, bo aktualnie znajduje się na ostatnim miejscu w tabeli i ciężko jak na razie znaleźć jakikolwiek promyk nadziei wydostania się ze strefy spadkowej dla podopiecznych trenera Piotra Stacha, który wraca na Bukową po epizodzie, kiedy miał okazję pracować w GKS-ie jako dyrektor sportowy.
GKS, jak i zarazem dzisiejsi goście z Brzeska, na pewno mile nie będą wspominać poprzedniej ligowej kolejki - obie drużyny znalazły swoich pogromców. Katowiczanie po naprawdę dobrej grze przegrali na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz 0:1. Wynik na pewno nie odzwierciedla przebiegu spotkania, gdyż to piłkarze ze Śląska ciągle atakowali bramkę przeciwnika, stwarzając sobie dużo strzeleckich sytuacji, w których jednak zabrakło wykończenia. To właśnie musiało się zemścić i trzy punkty zostały w Małopolsce.
Zespół z Brzeska tydzień temu podejmował na własnym terenie wicelidera – GKS Bełchatów - i również musiał uznać wyższość rywala, gdyż przegrał w takim samym stosunku jak jego dzisiejszy rywal. W meczu tym wystąpiło kilku zawodników z przeszłością w GKS Katowice – przede wszystkim Bartosz Sobotka, ale także Arkadiusz Ryś i Patryk Stefański.
W pierwszym spotkaniu tych zespołów padł wynik 1:1. W meczu rozgrywanym na stadionie Hutnika w Krakowie lepszą drużyną byli ówcześni goście, którzy po golu Michała Zielińskiego prowadzili, jednak GKS nie wytrzymał ciśnienia i w doliczonym czasie gry bramkę na wagę remisu zdobył nieobecny już w składzie Okocimskiego Piotr Darmochwał. Zatem historia spotkań obu ekip jest bardzo wyrównana i bardzo krótka, ponieważ jak dotąd po razie zwyciężała jedna z drużyn, natomiast raz padł remis.
GKS jeżeli chce się jeszcze liczyć w stawce zespołów walczących o ekstraklasę, to nie może sobie pozwolić na stratę punktów i musi wygrać. Jeżeli chodzi o gości – to ich sytuacja klaruje się podobnie, bo jeżeli Okocimski marzy jeszcze o następnym sezonie w 1. lidze to musi zacząć punktować, także przez poprawę gry w meczach wyjazdowych. Zadanie to może okazać się niezwykle trudne, ponieważ GieKSa w tym sezonie jeszcze u siebie nie znalazła pogromcy.
Miejmy nadzieję, że widowisko piłkarskie, jak i również kibicowskie za bardzo nie ucierpi na zamkniętej trybunie i czeka nas zapierające dech spotkanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?