Gonçalo Feio: „Chcemy podarować naszym kibicom kolejne zwycięstwo”

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(Trener Feio chce, aby Arena Lublin była twierdzą Motoru. Bilans ligowych meczów domowych żółto-biało-niebieskich w tym sezonie to 6-2-3)
(Trener Feio chce, aby Arena Lublin była twierdzą Motoru. Bilans ligowych meczów domowych żółto-biało-niebieskich w tym sezonie to 6-2-3) fot. Motor Lublin/motorlublin.eu
Przed Motorem Lublin domowe spotkanie z Polonią Warszawa. Faworytem sobotniej potyczki (godz. 15) – przynajmniej na papierze – są gospodarze, którzy w przeciwieństwie do rywali wygrywają dosyć regularnie. – Jestem przekonany, że Polonia przyjedzie na Arenę, aby przerwać tę passę gorszych wyników – twierdzi trener Motoru, Gonçalo Feio.

„Czarne Koszule”, z bilansem 5-5-12, zajmują 16. miejsce w stawce (strefa spadkowa). Ekipa z Warszawy nie wygrała dziewięciu kolejnych meczów ligowych z rzędu. Po raz ostatni Polonia triumfowała ponad cztery miesiące temu, a dokładnie 27 października (wyjazdowa wygrana 2:0 z GKS-em Katowice).

– Polonia to projekt, który z tym samym sztabem kroczy od trzeciej ligi, przez drugą i teraz pierwszą ligę – zauważa trener Feio. – Drużyna, która gra powtarzalnie. Oczywiście w dobrym znaczeniu tego słowa. Mam na myśli sposób, w jaki Polonia chce grać i zagrażać bramce przeciwnika. Rywale wprowadzają przy tym różne konfiguracje jeśli chodzi o otwarcie i budowanie akcji – komplementuje rywali szkoleniowiec Motoru.

Żółto-biało-niebiescy (bilans: 12-3-7 i czwarte miejsce) w tym roku zagrali cztery razy, dwukrotnie wygrywając (z Termaliką Nieciecza 1:0 i Podbeskidziem Bielsko-Biała 2:1), raz remisując (z Górnikiem Łęczna 1:1) i raz przegrywając, na rozpoczęcie rundy w Katowicach (0:2).

– Z tych czterech meczów trzy były na wyjeździe. Czy to w Katowicach czy w Łęcznej, zawsze bardzo duża liczba kibiców była razem z nami. Teraz będziemy chcieli podarować im kolejne zwycięstwo – mówi trener Motoru. – Chcemy, aby w każdym meczu domowym było na trybunach nas jak najwięcej. Jeśli chcemy osiągnąć cel, musi być nas jak najwięcej. Potrzebujemy kibiców, sponsorów jak i całej lokalnej społeczności. Wszyscy musimy się zaangażować. To jedyna droga do celu – apeluje.

Zimą po kontuzji do składu wrócił Rafał Król. Wiosną na boisku nie pojawił się jednak na choćby minutę. Czy jeden z głównych twórców zeszłorocznego awansu powoli odchodzi w cień?

– Bez Rafała nie byłoby nas w 1. lidze. Rafał jest częścią historii Motoru, ale też jego teraźniejszością. Zrobił wiele dla tej drużyny, ale zrobić może jeszcze więcej – wierzy trener Feio. – Przez swoje poświęcenie był liderem w kontekście dawania przykładu zespołowi i nadal tym liderem jest. Konkurencja wewnętrzna jest jednak duża. Moją decyzją było, żeby na jego pozycji grali ostatnio inni, ale Rafał cały czas pracuje jak zawsze. Nadal na odprawy wchodzi jako pierwszy, a dopiero za nim cała drużyna. Chce wrócić i pomoc drużynie na boisku. Wierzę, że tak będzie. Gdy uznam, że jest najlepszym wyborem na swojej pozycji, wróci do gry – dodaje.

Przerwa od meczów to w Motorze okazja do doskonalenia swoich umiejętności.

– My jako sztab chcemy dbać o tych, którzy nie grają. Dużo energii i czasu poświęcamy na to, aby w momencie powrotu ci zawodnicy byli lepszymi graczami. Czy to w kontekście motoryki czy mentalu – zaznacza trener.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Gonçalo Feio: „Chcemy podarować naszym kibicom kolejne zwycięstwo” - Kurier Lubelski

Wróć na gol24.pl Gol 24