Sześć minut po tym jak sędzia Rafał Rokosz wyrzucił niecieczanina z murawy gospodarze, za sprawą Marka Opałacza, podwyższyli na 2:0. Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza część spotkania.
W 53 minucie po drugiej żółtej kartce z murawy wyleciał strzelec pierwszej bramki dla gospodarzy - Biliński, i siły na murawie się wyrównały.
Wystarczyło to gościom jednak jedynie do strzelenia kontaktowej bramki. Strzelił ją na dziesięć minut przed ostatnim gwizdkiem katowickiego arbitra - Marcin Szałęga.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?