Grzegorz Krychowiak: Nie chcemy jechać do Francji w roli turystów [ROZMOWA]

Konrad Kryczka
Polska - Irlandia 2:1
Polska - Irlandia 2:1 sylwester wojtas
- Uważam, że jeszcze niczego nie osiągnęliśmy. Najważniejsze dopiero przed nami. Chodzi o to, żebyśmy nie pojechali do Francji w roli turystów, ale rzeczywiście coś tam osiągnęli. Musimy ciężko pracować, aby tego dokonać. Zespół idzie co prawda w dobrym kierunku, ale w naszej grze jest jeszcze co poprawiać - mówił po meczu z Irlandią Grzegorz Krychowiak.

O awans walczyliście do samego końca. Udało się i wydaje się, że w pełni na to zasłużyliście.
Uważam, że na boisku było widać zespół, który chce zwyciężyć i osiągnąć sukces. Drużynę, która pragnie pokazać się z dobrej strony przed własną publicznością. Strzeliliśmy bramkę, co prawda rywale szybko odpowiedzieli, ale później zaprocentowało nasze doświadczenie i charakter. Graliśmy tak, jak zakładaliśmy sobie przed pierwszym gwizdkiem. W drugiej połowie sytuacja wyglądała zupełnie inaczej – to Irlandczycy przejęli inicjatywę. Uważam, że w tej części meczu mogliśmy zagrać lepiej, ale najważniejsze, że awansowaliśmy.

To kolejny mecz, który pokazał, jak ważny jest zespół.
Każdy z nas zdawał sobie sprawę z rangi tego spotkania. Wiedzieliśmy, że to mecz o wszystko. Jeżeli przegralibyśmy z Irlandią, całe eliminację można byłoby uznać za porażkę. To, że musimy wygrać ten mecz, pokazywaliśmy na boisku od pierwszej do ostatniej minuty. I dlatego nam się udało.

Bramkę zdobyliście po ciekawie rozegranym rzucie rożnym. To było ćwiczone?
Ciężko pracowaliśmy nad stałymi fragmentami i przeciwko Irlandii przyniosło to efekt. Taki wariant też był ćwiczony. Na treningach trafiłem do bramki za każdym razem. (uśmiech)

Ten mecz to chyba doskonałe zwieńczenie eliminacji?
Zgadza się. Specjalnie zremisowaliśmy w Glasgow, żeby awans wywalczyć przed własną publicznością. (śmiech)

Awans to spory sukces – tak to odczuwacie?
Uważam, że jeszcze niczego nie osiągnęliśmy. Najważniejsze dopiero przed nami. Chodzi o to, żebyśmy nie pojechali do Francji w roli turystów, ale rzeczywiście coś tam osiągnęli. Musimy ciężko pracować, aby tego dokonać. Zespół idzie co prawda w dobrym kierunku, ale w naszej grze jest jeszcze co poprawiać.

W twojej również? Wydaje się, że to twój najlepszy mecz w kadrze.
Ciężko mi powiedzieć. Jeżeli jednak ktoś tak myśli, to dziękuję. Na pewno w ciągu ostatnich miesięcy poprawiłem grę w ofensywie. Zresztą, cały czas nad tym pracuję. Wpłynął na to oczywiście fakt, iż trafiłem do ligi hiszpańskiej, w której gra się ofensywnie. Kiedy byłem jeszcze w Reims, w 70% koncentrowałem się na defensywie. Teraz ta proporcja między obroną a atakiem jest bardziej wyrównana, a na Euro pod tym względem będzie jeszcze lepiej. Na pewno nie będzie to jednak pół na pół, bo wtedy tracilibyśmy za dużo bramek.

Notował: Konrad Kryczka / Ekstraklasa.net

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24