Na początek przypominamy wpis, o którym dokładnie mowa. Pod nim znajdziecie krótką rozmową z Ireneuszem Gitlarem.
Jak odbieracie fakt, że z wpisu Odry Opole zaczęły się w mediach społecznościowych otwarcie śmiać inne polskie kluby oraz że zyskał on "rozgłos" nawet za granicą?
- Osobiście, nie robiłbym z tego wielkiej sensacji, bo Odra nie jest pierwszym klubem, który przedstawił trenerowi takie ultimatum. Co więcej, wspólnie z trenerem Mariuszem Rumakiem uzgodniliśmy, że podjęta przez nas decyzja zostanie zamieszczona także w mediach społecznościowych. Cała sprawa została więc niepotrzebnie tak mocno rozdmuchana.
Nie nałoży ona jeszcze więcej presji na barki piłkarzy i szkoleniowca w najbliższym meczu z Radomiakiem (24.08, godz. 19.45, stadion przy ul Oleskiej - przyp. red.)?
- Znam potencjał drużyny i wcale nie uważam, że publikacja ultimatum w mediach społecznościowych nałoży na zainteresowanych większe ciśnienie. Mimo trudnej sytuacji, z której zdajemy sobie sprawę, w starciu z Radomiakiem liczymy na doping naszych kibiców.
Wielu z nich domaga się nie tylko dymisji trenera, ale i całego zarządu.
- Przypominam, że 4 czerwca odbyły się wybory, w których zostaliśmy wybrani przez członków stowarzyszenia na dwuletnią kadencję. Robimy wszystko zgodnie z naszymi założeniami, ponieważ nie możemy kibiców zawieść. W sporcie czasami tak jest, że nie wszystko idzie tak, jak byśmy sobie zakładali. Byliśmy już w różnych sytuacjach i zawsze wychodziliśmy z nich obronną ręką. Liczę, że tak samo będzie i tym razem.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?