Jacek Kiełb podpisał umowę z pierwszoligowcem i dołączył już do zespołu, który przebywa na zgrupowaniu w Zakopanem. Przypomnijmy, że popularny „Ryba” nie podpisał nowej umowy z Korony, nie doszedł do porozumienia w sprawie warunków kontraktu.
- Cieszę się, że trafiłem do Bruk-Betu. Miałem ciężki orzech do zgryzienia. Może niektórych dziwi to, że wybrałem pierwszą ligę, ale dostałem trzyletni kontrakt, mam tak potrzebną stabilizację. Przed zespołem są postawione ambitne cele. W ekstraklasowych drużynach dostawałem roczne propozycje. Skoro w Koronie nie podpisałem takiej umowy, to tym bardziej nie podpisałbym w innym klubie - mówił nam Jacek Kiełb.
Miał też propozycje z zagranicznych klubów, między innymi z Turcji, ze Słowacji i Rumunii, ale na żadną się nie zdecydował.
- Zarobiłbym troszeczkę więcej, ale byłoby to kosztem rodziny. Musiałbym wyjechać bez żony i dzieci, rzadko byłbym w domu, a to było dla mnie nie do przyjęcia. Dla mnie ważne jest to, żeby być z bliskimi. Dlatego cieszę się, że trafiłem do Niecieczy. Trenuję u byłego trenera Korony. Z Jackiem Zielińskim już wcześniej współpracowałem. Są też koledzy z Korony, między innymi „Jovka” (Vlastimir Jovanović - przyp. red.), „Grzelu” (Rafał Grzelak - przyp. red.), jest również Darek Trela. Jest fajna ekipa, mam nowe cele, na tym się teraz koncentruję - powiedział Jacek Kiełb, były zawodnik Korony Kielce.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?