Jacek Trzeciak: Sytuacja jest zła

Tomasz Kuczyński/Dziennik Zachodni
Jacek Trzeciak jeszcze nie dawno pomagał Polonii na boisku
Jacek Trzeciak jeszcze nie dawno pomagał Polonii na boisku Marzena Bugała
- Nie ma jednego antidotum na ten stan. Konieczna jest wiara, walka, determinacja - szczęście - mówi Jacek Trzeciak, asystent pierwszego trenera Polonii Bytom.

Polonia Bytom - czytaj więcej na stronie klubowej

Czy zna pan sposób na uratowanie Polonii przed spadkiem z ligi?
Mówiąc szczerze sytuacja jest zła. Nie ma jednego antidotum na ten stan. Konieczna jest wiara, walka, determinacja, szczęście, maksymalna koncentracja, bo jedna akcja w meczu może decydować o naszym losie.

Teraz jest pan asystentem trenera. Trzy lata temu, gdy Polonia wpadła w tarapaty, był pan zawodnikiem.
Wygraliśmy wtedy w Wodzisławiu z Odrą, a potem w samej końcówce uratowaliśmy remis z Lechem, walczącym o puchary. Towarzyszył nam ogromny stres, ale byliśmy też niesamowicie zmobilizowani. Każdy inaczej to przeżywał. Niektórzy nawet woleli przed meczem założyć słuchawki na uszy lub wyjść z szatni niż słuchać ostatnich wskazówek.

Teraz też jest taka determinacja?
Oczywiście! Widzę po chłopakach jak to wszystko przeżywają. Nikomu nie trzeba tłumaczyć, że musimy grać o zwycięstwo w Gdyni. Mimo porażki z Górnikiem, jesteśmy silniejsi psychicznie, bo rozegraliśmy naprawdę dobre spotkanie.

Czy swoim doświadczeniem wraz z Jerzym Szpernalowskim wspomaga pan trenera Góralczyka?
Taka sytuacja nie jest komfortowa dla żadnego trenera, niezależnie od stażu pracy w ekstraklasie. Trener korzysta z rad, staramy się mu pomagać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24