Aleksander (Arka), Wróbel (GKS K.)
Bębenek (Sandecja), Szałachowski (Górnik Ł.), Jarzębowski (Arka), Nather (Sandecja), Janus (Wisła P.)
Jurkowski (GKS K.), Szmatiuk (Górnik Ł.), Ryś (Okocimski)
Kiełpin (Wisła P.)
BRAMKARZ
Seweryn Kiepłpin (Wisła Płock) - W tej kolejce kilku bramkarzy zasłużyło na wyróżnienie, bo ratowało cenne punkty swoim zespołom, ale żaden z nich nie przebije Kiełpina, który kilkoma świetnymi interwencjami zatrzymał GKS Bełchatów i został bohaterem swojego Nafciarzy. Dla nas piłkarz meczu.
OBRONA
Adrian Jurkowski (GKS Katowice) - GieKSa zagrała z Olimpia Grudziądz na zero z tyłu i bez... napastnika. Katowiczanie pokazali jednak, że w ich zespole strzelać może każdy. Jurkowski zaprezentował się perfekcyjnie w defensywie, kompletnie wyłączając z gry Piotra Ruszkula i Macieja Kowalczyka.
Maciej Szmatiuk (Górnik Łęczna) - Jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy piłkarz łęcznian w meczu z Puszczą. Pewny w obronie i aktywny w ataku. Zaliczył asystę przy drugim golu dla Górnika, który uspokoił grę zespołu.
Arkadiusz Ryś (Okocimski Brzesko) - "Piwosze" zachowali czyste konto w meczu z bezbarwną Termaliką i cieszą się z cennego punktu. Duża w tym zasługa całej formacji defensywnej Okocimskiego, a zwłaszcza Rysia, który był najjaśniejszym punktem zespołu. Jego profesorskie wślizgi i odbiory piłki zasługuję na słowa uznania.
POMOC
Krzysztof Janus (Wisła Płock) - Drugi, po Kiełpinie, bohater Nafciarzy w meczu z GKS Bełchatów. Jego gol dał Wiśle cenne trzy punkty w meczu z faworyzowanym rywalem.
Matej Nather (Sandecja Nowy Sącz) - facet od czarnej roboty, mało widoczny na boisku, ale w meczu przeciwko Stomilowi nie popełnił ani jednego błędu w defensywie, dzięki czemu akcje olsztynian nie były takie groźne. Gdy trzeba było, potrafił się korzystnie podłączyć do ataku.
Tomasz Jarzębowski (Arka Gdynia) - zagrał jako defensywny pomocnik i świetnie wywiązał się z tej roli. Odwalał czarną robotę w destrukcji, a gdy trzeba było, wziął sprawy w swoje ręce i wyprowadził Arkę na prowadzenie.
Sebastian Szałachowski (Górnik Łęczna) - od dłuższego czasu gra regularnie w pierwszej jedenastce Jurija Szatałowa, co nie zdarzało się na początku sezonu. Teraz swoją pozycję poparł dobrym występem. Jedna z najbarwniejszych postaci meczu z Puszczą. Otworzył drogę do bramki Boninowi, który już na początku spotkania wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Oprócz tego obsługiwał też partnerów dokładnymi podaniami górą czy dołem. Kilka udanych dryblingów i wyprowadzonych kontr także możemy przypisać na jego konto.
Maciej Bembenek (Sandecja Nowy Sącz) - jak zawsze szalał na skrzydle, jak zawsze motor napędowy akcji Sandecji, jak zawsze dużo dryblował i dobrze podawał kolegom z zespołu. Przyczynił się do wyrzucenia z boiska Kopruckiego.
ATAK
Tomasz Wróbel (GKS Katowice) - w pierwszej połowie GKS nie błyszczał, ale mimo to prowadził z Olimpią 1:0. Po przerwie Wróbel maczał palce w trzech kolejnych golach GieKSy, dwa razy asystując i na koniec samemu trafiając do siatki.
Arkadiusz Aleksander (Arka Gdynia) - kilku okazji nie wykorzystał, ale w decydujących momentach nie zawodził. Najpierw popisał się asystą przy wyrównującym golu, a na koniec przypieczętował losy meczu, zdobywając bramkę na 3:1
REZERWA: Marek Pączek (Okocimski), Marek Igaz (GKS Tychy), Rafał Grzelak (Dolcan Ząbki), Mateusz Kamiński (GKS Katowice), Bartłomiej Chwalibogowski (GKS Katowice), Maciej Górski (Sandecja), Daniel Feruga (ROW Rybnik), Karol Ziąbski (Chojniczanka)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
