Jedenastka 31. kolejki 1. ligi Ekstraklasa.net!

Szubert (Arka), Zjawiński (Dolcan)
Wojowski (Arka), Nikitović (Górnik Ł.), Piesio (Dolcan), Biskup (Termalica), Bonin (Górnik Ł.)
Szymonowicz (Stomil), Zalepa (Flota), Grzybek (GKS T.)
Radliński (Kolejarz)

BRAMKARZ:

Łukasz Radliński (Kolejarz Stróże) – ostatnio różnie było z jego dyspozycją, ale w meczu z Energetykiem spisał się bez zarzutu. Niektórzy powiedzą, że rybniczanie strzelali prosto w niego, ale dobre ustawienie nie wystarczy do skutecznej interwencji. Po meczu swojego bramkarza chwalił trener Kolejarza, Przemysław Cecherz.

OBROŃCY:

Mateusz Grzybek (GKS Tychy) – w spotkaniu w Nowym Sączu cała defensywa tyszan spisała się bez zarzutu. My zdecydowaliśmy się wyróżnić młodziutkiego Grzybka, który od pewnego czasu bardzo dobrze wywiązuje się z zadań defensywnych, mimo iż to nominalny pomocnik.

Sebastian Zalepa (Flota Świnoujście) – poczuł pełne zaufanie nowego szkoleniowca Floty, Tomasza Kafarskiego i poprowadził swój zespół do ważnego zwycięstwa nad Wisłą Płock. Goście dali się zaskoczyć dalekimi wyrzutami z autu, a przecież Zalepa w grze powietrznej nie ma sobie równych.

Dawid Szymonowicz (Stomil Olsztyn) – kolejny 18-latek w naszej jedenastce kolejki. W marnym widowisku w Brzesko goście zachowali czyste konto, w czym duża zasługa Szymonowicz. Środkowy obrońca Stomil dodatkowo siał popłoch przy stałych fragmentach i dwukrotnie był blisko zdobycia bramki.

POMOCNICY:

Grzegorz Bonin (Górnik Łęczna) – bez wątpienia zagrał jedne z najlepszych zawodów w przekroju całego sezonu. Napędzał ataki łęcznian, czy to z prawej strony, czy ze środka. Występ Bonina idealnie podsumowała bramka, a właściwie sposób w jaki ją zdobył - gol z niczego, zdobyty po indywidualnym wkręceniu rywali w ziemię.

Jakub Biskup (Termalica Bruk-Bet Nieciecza) – gdy jest w składzie, Słoniki mogą na niego liczyć. Pokazał to podwójnie motywowany, gdy wszedł z ławki jeszcze w pierwszej odsłonie. Był motorem napędowym Termaliki, nie tylko na skrzydle. Miał okazję na gola, ale przegrał pojedynek z Łukaszem Budziłkiem.

Grzegorz Piesio (Dolcan Ząbki) – jeśli nie z Dolcanem, to i tak trafi do Ekstraklasy. Ten 25-letni rozgrywający jest po prostu zbyt dobry na 1. ligę. W meczu z GKS-em Bełchatów wywalczył rzut karny i zagrał kilka prostopadłych piłek na najwyższym poziomie.

Veljko Nikitović (Górnik Łęczna) – pokazał, że jest kapitanem z prawdziwego zdarzenia i że zasługuje na miejsce w składzie. Po powrocie Nikitovicia do składu Górnik znów zaczął wygrywać. W meczu z Chojniczanką był dosłownie wszędzie i rozbijał większość ofensywnych zapędów gości.

Paweł Wojowski (Arka Gdynia) – na dobre zadomowił się na lewej flance drużyny z Gdyni. Trudno się dziwić, gdyż ten 19-latek swoją przebojowością wypracowuje, bądź zdobywa kolejne bramki. Dał z siebie wszystko i zszedł z boiska przed czasem. Kibice zasiadający na „Górce” skandowali jego nazwisko, a na to trzeba sobie zasłużyć.

NAPASTNICY:

Dariusz Zjawiński (Dolcan Ząbki) – jeśli bełchatowianie nie awansują do Ekstraklasy, to „Zjawa” będzie im się śnił po nocach. To pesymistyczny scenariusz, ale nadal możliwy. Dzięki dwóm trafieniom Zjawińskiego, Dolcan pokonał u siebie zespół Kamila Kieresia.

Michał Szubert (Arka Gdynia) – dostał szansę od nowego trenera Arki i w pełni ją wykorzystał. Dotąd zwykle rezerwowy napastnik strzelił dwa gole po przerwie, ale mecz z Puszczą spokojnie mógłby zakończyć z hat-trickiem. Z niecierpliwością czekamy na kolejny mecz tego piłkarza.

REZERWOWI: Sebastian Nowak (Termalica Bruk-Bet Nieciecza), Maciej Wilusz (GKS Bełchatów), Radosław Jasiński (Flota Świnoujście), Adrian Łuszkiewicz (Dolcan Ząbki), Grzegorz Lech (Stomil Olsztyn), Radosław Bartoszewicz (Miedź Legnica), Denis Popović (GKS Tychy), Wojciech Trochim (Kolejarz Stróże), Grzegorz Goncerz (GKS Katowice), Arkadiusz Woźniak (Górnik Łęczna)