Oceniamy Jagiellonię za pierwszą część sezonu - bramkarze
Popularny Grosik nie ukrywa, że jego dni w Sivassporze są policzone i chciałby jak najszybciej odejść z tureckiego klubu, do którego trafił w styczniu 2011 roku właśnie z Jagiellonii. Turcy zapłacili wtedy za skrzydłowego reprezentacji Polski wtedy około 900 tysięcy euro. W obecnym sezonie, pod wodzą słynnego Roberto Carlosa, Polak wystąpił w ledwie pięciu spotkaniach, jednak jest to głównie spowodowane jego chęcią odejścia z drużyny i brakiem zgody na przedłużenie wygasającego w czerwcu kontraktu z Sivassporem.
W związku z wysokimi zarobkami Grosickiego w Turcji, powrót do Ekstraklasy tego zawodnika wydawał się mało możliwy, co przyznawał nawet prezes klubu z Białegostoku, Cezary Kulesza. Tymczasem sam Grosik wcale nie wyklucza swojego powrotu do stolicy Podlasia.
- A dlaczego nie? Niczego w życiu nie można wykluczyć. Pan Cezary Kulesza żartuje, że jak wrócę, to jedną ulicę z kamienicami na mnie przepisze... Z prezesem bardzo dobrze żyjemy i się dogadujemy - zaskoczył dziennikarzy Przeglądu Sportowego zapytany o możliwość powrotu do Białegostoku Grosicki.
Kamil Grosicki już w styczniu będzie mógł podpisać przedwstępną umowę z klubem, w którym będzie mógł występować od przyszłego sezonu. Mało prawdopodobne jest, żeby tym klubem została Jagiellonia, ale kto wie... Nie da się ukryć, że powrót Grosickiego do Ekstraklasy z pewnością wyszedłby polskiej lidze na dobre.
JAGIELLONIA - serwis specjalny Ekstraklasa.net
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?