Mladen, pierwszy mecz u siebie, pierwsze zwycięstwo u siebie, a dla Ciebie pierwszy mecz na tym stadionie od dwóch lat. Jakie uczucia Ci dziś towarzyszyły?
Emocjonalnie jestem wykończony, ale fizycznie też. Przegrywaliśmy 0:1, ale pokazaliśmy znowu charakter. Wyrównaliśmy, a nawet udało nam się strzelić zwycięską bramkę i wytrzymaliśmy do końca. Nie była łatwo, ale oczywiście możemy się tylko cieszyć.
No właśnie. Bramka dla Podbeskidzia podziałała na was mobilizująco. Do momentu jej zdobycia to goście mieli lekką przewagę i chyba gol dla nich był zasłużony. Później zaczęliście grać z dużo większą ambicją i było lepiej.
Znowu się tak zdarza, że tracimy bramkę i dopiero wtedy zaczynamy grać. Podbeskidzie miało parę sytuacji, z których powinno było strzelić gola, ale nie udało im się. Nie wiem czemu straciliśmy tę bramkę, ale tak jak mówiłem pokazaliśmy charakter i udowodniliśmy, że potrafimy się podnieść i przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę.
Teraz czeka was przerwa na mecze reprezentacji, ale już za dwa tygodnie derby Łodzi. Już miałeś okazję brać udział w takim wydarzeniu. Czy będziecie jakoś specjalnie się nastawiać do tego meczu?
Myślę, ze każdy mecz gramy sami dla siebie. Dodatkowej mobilizacji nie potrzebujemy. Wystarczy powiedzieć, że gramy przeciwko Widzewowi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
