Kazimierz Moskal w ostatnim sezonie był asystentem Roberta Maskaanta w Wiśle Kraków, później przejął po nim drużynę Białej Gwiazdy. W krótkim czasie, kiedy prowadził Wisłę zdołał w dobrym stylu awansować do 1/16 Ligi Europejskiej.
Szkoleniowiec stawia sobie wysoko poprzeczkę. - Jestem bardzo ambitny i do każdego spotkania podchodzę z zamiarem, żeby go wygrać. Taki już jestem. Zdaję sobie sprawę, że to nie jest możliwe, ale w sporcie różne rzeczy się zdarzają. W zeszłym sezonie Termalika Bruk-Bet miała szansę awansu do ekstraklasy. Zajęła piąte miejsce w rozgrywkach. Bardzo się cieszę, że zacznę pracować w tym klubie. Jest bardzo dobrze zorganizowany. Ma duże ambicje – uważa szkoleniowiec.
Trener Moskal przyznaje, że zna część piłkarzy, z którymi przyjdzie mu pracować. Zaznacza też, że drużynę czekają zmiany. – Ten zespół tworzą zawodnicy z potencjałem. Udowodnili to w poprzednim sezonie. Część z nich jest mi dobrze znana. Drużynę czeka lekka przebudowa. Odejdzie z niej 10 zawodników – mówi szkoleniowiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?