Kim jest Louis van Gaal? Dyktatorem, wizjonerem, jednym z najlepszych trenerów w historii europejskiej piłki nożnej, a może po prostu szaleńcem? Gdziekolwiek się pojawia, wzbudza kontrowersje. Holenderski komentator sportowy Maarten Meijer stworzył wnikliwe studium psychologiczne holenderskiego szkoleniowca. Na kartach książki "Liczy się zespó"ł poznamy oblicze nie tylko trenera, ale także piłkarza, męża i ojca.
„Tak naprawdę piłkarze nie znaczą nic – liczy się tylko zespół” – takimi wypowiedziami Louis van Gaal od lat wzbudza burzliwe dyskusje w mediach. Od początku swojej kariery szkoleniowiec wyznawał ideę poświęcania interesu wybitnych jednostek dla wspólnego wysiłku. Powszechnie znana jest żelazna dyscyplina, wprowadzana przez Holendra do każdej drużyny, której przewodzi. Jako szkoleniowiec jest konsekwentny i nieubłagany. Niewielu jednak wie, że poza boiskiem Van Gaal spotyka się ze swoimi podopiecznymi na gruncie prywatnym, dba o ich dobre samopoczucie, zaciekle broni ich przed mediami i nie pozwala by zespół destabilizowała krytyka opinii publicznej.
Maarten Meijer zdobył się nie tylko na trud opisania historii Louisa van Gaala, ale także filozofii piłki nożnej, w którą wierzy słynny szkoleniowiec. Prezentuje nam różne oblicza niezwykle utalentowanego trenera. Wszystkie je jednak łączy jedno – zwycięstwo jest jedynym dopuszczalnym rozwiązaniem.
Książka jest niezwykle aktualna, gdyż doprowadza czytelnika od początku kariery van Gaala, niemalże do dnia dzisiejszego, odsłania kulisy jego pracy w Manchesterze United i pokazuje w jakim stanie nowy menedżer zastał zespół Czerwonych Diabłów, po bardzo nieudanym, poprzednim sezonie Premier League.
Książka ukaże się 10 lutego nakładem wydawnictwa Galaktyka. Jeszcze w tym tygodniu przedstawimy Wam najciekawsze fragmenty, a po premierze obszerną recenzję tej pozycji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?