Piłkarskim Jasiem Wędrowniczkiem raczej nie jesteś. Dotychczas nie opuszczałeś Łodzi i okolic.
Tak się złożyło. Czuję się wychowankiem Widzewa, chociaż piłkę zaczynałem kopać w ŁKS. W ekstraklasie rozegrałem ponad 70 spotkań i zdobyłem w nich 7 bramek. Na stałe w pamięci pozostały mi derbowe spotkania Widzew - ŁKS. Z tych kilku zdobytych bramek najwięcej radości przyniosło mi pokonanie na Legii Jana Muchy, któremu przerwałem passę kilku spotkań bez straty gola.
Transfer do Arki to dla ciebie pożegnanie z ekstraklasą?
Mam nadzieję, że na jeden sezon. Wiadomo, że powrót Arki do ekstraklasy to strategiczny cel klubu i oczywiście nas - piłkarzy. Chcę w realizacji tego celu pomóc mojej nowej drużynie.
Oglądając wasz mecz z Wartą przypomniała mi się piłkarska anegdotka z rozmowy działacza z trenerem: Czemu nie graliście krótkimi piłkami? - pyta ten pierwszy. - Bo w magazynie były tylko długie - słyszy w odpowiedzi. Czemu przeciwko Warcie graliście tylko "długie" piłki?
Nie graliśmy tylko długich piłek, bo zdarzały nam się akcje złożone z kilku podań wymienionych po ziemi. Za mało jeszcze jesteśmy zgrani, aby przeprowadzać koronkowe akcje w środku boiska, co grozi stratą piłki. W kolejnych meczach te proporcje powinny się zmieniać.
Kuklis liderem Arki - co ty na to?
Ładnie brzmi, ale ja chcę na to miano zapracować tylko na boisku.
Rozmawiał Janusz Woźniak / Dziennik Bałtycki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
