- Za kilka dni będę musiał ocenić Roberta i dać odpowiedź - tak czy nie, bo kończy się jego wypożyczenie na treningi do nas z duńskiego klubu - opowiada trener Orest Lenczyk. - Po przyjrzeniu się jego postawie w grze i na treningach, trzeba przyznać, że bardzo dużo umie. Jestem w tej chwili bliżej na "tak" i odchodzę od "nie", ale jeszcze mam kilka dni na podjęcie decyzji - dodaje szkoleniowiec.
25-letni Arzumanjan byłby kolejnym obrońcą w kadrze Śląska. Na razie pozostaje jednak cały czas zawodnikiem zespołu duńskiej ekstraklasy - Randers FC. Wcześniej występował w jednym z najlepszych klubów w Armenii, Pjuniku Erywań, w barwach którego seryjnie zdobywał mistrzostwo Armenii (lata 2003--2007) oraz Superpuchar (2003, 2004 i 2006) i Puchar tego kraju (2004). Arzumanjan jest też etatowym reprezentantem Armenii, dla której rozegrał już 47 meczów i zdobył cztery gole. Dwa z nich strzelił takim rywalom, jak Hiszpania i Portugalia.
Problemem może być porozumienie się z Randers FC w sprawie ceny odstępnego, która nie była mała. - Duńczycy zeszli z ceny tak mocno, że w moim odczuciu klub jest w stanie dojść do porozumienia - uspokaja trener Lenczyk. Dalej dodaje: - Władze klubu są w kontakcie z jego menedżerem, który pilotuje tę sprawę. Mogę dodać, że menedżerem Roberta jest jeden z tych, którego uważam za porządnego człowieka. A to się nieczęsto zdarza w tym środowisku.
Sprowadzenie obrońcy może dziwić, bowiem ta formacja teoretycznie w Śląsku jest najmocniej obsadzona. Ale tylko teoretycznie. W rundzie jesiennej defensywa nie zachwycała, a teraz wszystko wskazuje, że wiosną Śląsk będzie sobie musiał radzić bez Krzysztofa Wołczka, który poddał się operacji kolana i pozostaje poza treningiem.
- To nie chodzi o to, że Krzysiek za dwa miesiące będzie na treningu, tylko czy będzie do gry i w formie. Ja uważam, że nie - wyjaśnia trener Lenczyk.
Jeżeli Arzumanjan dołączy do Śląska będzie trzecim zawodnikiem pozyskanym zimą przez wrocławski klub. Wcześniej kontrakty zostały podpisane z defensywnym pomocnikiem, który może też grać w obronie - Rokiem Elsnerem i bramkarzem Rafałem Gikiewiczem.
Czy Ormianin będzie ostatnim wzmocnieniem Śląska przed runda wiosenną? - Kadrę zamknie się w ostatnim dniu okienka transferowego. Nie ukrywam, że może się pojawić zawodnik, który przygotowuje się w innym klubie, a zdecydujemy się go transferować - kończy trener Lenczyk.
Śląsk ze Spały wraca w środę. Wtedy też zagra pierwszy sparing, a rywalem będzie Zagłębie Sosnowiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?