Arsenal - Manchester United 3:2
Pierwsze bramka padła już w 17. minucie. Manchester United odebrał piłkę na połowie rywala. Marcus Rashford przebiegł z futbolówką kilka metrów, minął jednego przeciwnika dryblingiem i zdecydował się uderzyć na bramkę przeciwnika z dystansu. Strzał był bardzo precyzyjny - Aaron Ramsdale nie miał szans!
Arsenal odpowiedział o siedmiu minutach. Doskonałe dośrodkowanie Xhaki wykorzystał Eddie Nketiah. To trzecia bramka 23-letniego napastnika w obecnym sezonie Premier League.
Bramka Bukayo Saki z 53. minuty była jeszcze ładniejsza niż trafienie Rashforda z pierwszej połowy. Skrzydłowy zszedł z prawej strony, ustawił się na swojej lewej nodze i precyzyjnie skierował piłkę do bramki. David de Gea się rzucił, ale nie zdołał jej trącić.
Arsenal cieszył się z prowadzenia sześć minut. W 59. minucie z błędu w komunikacji pomiędzy Ramsdalem oraz Tomiyasu skorzystał Martinez. Argentyńczyk bardzo dobrze odnalazł się w polu karnym po rzucie rożnym i sytuacyjnie uderzył piłkę głową. Dzięki 25-latkowi znowu mieliśmy remis.
Wynik meczu ustalił Eddie Nketiah, który strzelił drugą bramkę w tym meczu. Anglik skorzystał z uderzenia Zinczenko. 23-letni napastnik w ostatniej chwili "dołożył" nogę i umieścił piłkę w bramce!
Podium Premier League:
- Arsenal - 19 meczów, 50 punktów
- Manchester City - 20 meczów, 45 punktów
- Newcastle United - 20 meczów, 39 punktów
LIGA ANGIELSKA w GOL24
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?