O pierwszej połowie najlepiej byłoby jak najszybciej zapomnieć. Jedynym wartym odnotowania jej wydarzeniem był strzał głową w poprzeczkę w wykonaniu Terry’ego. Rozgrywana w ulewnym deszczu pierwsza część meczu nie mogła nikomu przypaść do gustu.
Początek drugiej połowy także nie zapowiadał większych emocji. Newcastle skupione na własnej połowie myślało głównie o tym, żeby gola nie stracić, a Chelsea grała bardzo nieporadnie. Jednak po około godzinie meczu w zespół Newcastle wstąpiło drugie życie.
Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 66 minucie Cabaye dośrodkował piłkę wprost na głowę Yoana Gouffrana, który piękną główką trafił do siatki obok bezradnego Cecha. Po tym golu piłkarze z Londynu jakby na moment się obudzili i okazję do wyrównania miał Willian.
Jednak Jose Mourinho na pewno nie mógł być zadowolony z gry swojego zespołu. A Newcastle grało coraz lepiej. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem 1:0, zespołową akcję Newcastle zakończył Remy ustalając wynik meczu.
Wygrana Newcastle była jak najbardziej zasłużona. Chelsea bez pomysłu i co najważniejsze nieskutecznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
