Yaya Toure kontuzji nabawił się w meczu minionej kolejki Premier League - Manchester City poległ w hitowym starciu z Liverpoolem 2:3. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej rozegrał raptem dziewiętnaście minut spotkania, wówczas bowiem zasygnalizował swoją niezdolność do gry.
Zawodnik nabawił się urazu kolana podczas wykonywania strzału i nie był zdolny pomóc swojej drużynie w dalszej części meczu. Został zastąpiony przez Javiera Garcię.
Początkowe prognozy dotyczące zdrowia Toure były bardzo niepokojące. Przewidywano, że uraz jest na tyle poważny, że pod wielkim znakiem zapytania stoi nawet występ piłkarza na zbliżających się mistrzostwach światach. Tuż po meczu trener "Obywateli", Manuel Pellegrini w jednym z wywiadów stwierdził, że wątpliwym jest, by Toure zagrał jeszcze w tym sezonie.
Po przeprowadzeniu szczegółowych badań okazało się jednak, że stan zdrowia Yaya Toure nie jest aż tak poważny, a pomocnik będzie mógł wkrótce wrócić do gry. Okres jego rekonwalescencji ma potrwać do dwóch tygodni.
- Nie jest tak źle jak początkowo się spodziewaliśmy, ale Yaya potrzebuje od dziesięciu dni do dwóch tygodni przerwy, aby wrócić do pełnej sprawności – możemy przeczyta na Twitterze Manchesteru City słowa Manuela Pellegriniego.
Yaya Toure rozgrywa świetny sezon, a do tej pory w barwach "The Citizens" zdobył 19 goli i zagrał w 37 meczach. Dobrą wiadomością, szczególnie dla reprezentacji Wybrzeża Kości Słoniowej jest też fakt, że Yaya Toure pojedzie z drużyną na mundial. Piłkarz rozegrał już 82 oficjalne spotkania w barwach narodowych, a Iworyjczycy w fazie grupowej brazylijskich mistrzostw zagrają z Kolumbią, Japonią i Grecją.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
