Poza tym, że angielska prasa rozpisywała się na temat domniemanego konfliktu na linii Moyes - van Persie, głośno mówiło się o tym, że sam zawodnik nie do końca jest zadowolony ze sposobu prowadzenia drużyny przez szkockiego trenera. Doszło do tego, że po przegranym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Olympiakosem Pireus, reprezentant "Oranje" przed kamerami publicznie skrytykował taktykę opracowaną przez następcę Fergusona.
Kiedy wszystko wskazywało na to, że Holendrowi bliżej jest do opuszczenia Old Trafford aniżeli pozostania na nim, w wywiadzie udzielonym oficjalnej stronie Manchesteru United przyznał, że nie zamierza opuszczać "Czerwonych Diabłów", a spór między nim, resztą zespołu a trenerem to tylko wymysł mediów.
- Nie mam nic przeciwko, jeśli moje występy krytykuje się tylko za to, co robię na boisku. Możecie mówić o mojej grze 24 godziny na dobę, tylko na tym mi zależy. Ale nie interpretujcie źle moich wypowiedzi i nie mówcie o żadnym konflikcie - podkreślił Holender.
- Prawda jest taka, że jestem bardzo szczęśliwy tutaj w Manchesterze. Podpisałem umowę na cztery lata i byłbym zachwycony, jeśli mógłbym zostać tutaj jeszcze dłużej, na kolejne dwa lata. Jestem bardzo zadowolony z moich kolegów z zespołu i z mojego menedżera i jego pracowników. Podobają mi się treningi, ciągle uczę się nowych rzeczy i czuję, że robię postęp pod dowodzeniem Davida Moyesa.
- Mnie i mojego trenera łączy wzajemny szacunek, pracujemy w dobrej atmosferze i zarówno ja, jak i moi koledzy wiemy, że on naprawdę chce pracować z nami w Manchesterze United i chce osiągać wielkie rzeczy. Wierzymy, że uda się nam to uczynić - ocenił van Persie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?