Transferowy szum wokół pomocnika Manchesteru City rozpoczął się po jego 31. urodzinach. Wówczas negatywnie o obecnym klubie Toure wypowiedział się jego agent – Dimitry Seluk – mówiąc o braku szacunku ze strony klubu. O co chodziło? O brak urodzinowych życzeń dla zawodnika. Agent Iworyjczyka przyznał wówczas, że takie traktowanie jego podopiecznego bez wątpienia może go skłonić do odejścia z klubu. Padła wówczas nazwa FC Barcelony, co mogłoby wskazywać na chęć powrotu do byłego klubu Toure.
Dziś okazuje się, że to wszystko da się załagodzić. Seluk przyznaje, że gdyby Yaya Toure otrzymał obietnicę dalszej pracy w Manchesterze City po zakończeniu kariery, wówczas mógłby rozważyć swoja przyszłość w klubie. – Oczywiście. Tak jak Real Madryt zrobił z Zidanem na przykład. Zidane grał dla nich zanim zaczął pracować w klubie – przyznaje ukraiński agent. – Yaya potrzebuje klubu z przyszłością. Nie chcemy dodatkowych funtów, dłuższych kontraktów, nic z tych rzeczy, tylko prawdziwej troski.
- Więcej uwagi poświęconej niemu i Yaya poczułby się szczęśliwy w klubie – to podstawowa sprawa. Powtórzę to jeszcze raz, nie potrzebujemy podwyżki w kontrakcie – powiedział reporterowi Sky Sports News agent Iworyjczyka. Czy jest szansa, że najlepszy pomocnik minionego sezonu Premier League otrzyma to. czego chce?
źródło: SkySports
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?