Liga Europy. Raków Częstochowa o przedłużenie nadziei, 15 drużyn o awans

Mistrz Polski w debiucie w fazie grupowej europejskich rozgrywek radzi sobie na razie słabo. Jedyny punkt wywalczył remisując w Sosnowcu, gdzie podejmuje rywali, ze Sportingiem Lizbona 1:1. choć przez ponad 80 minut grał w liczebnej przewadze.

Zespół trenera Dawida Szwargi zamyka tabelę i traci trzy punkty do Sturmu, z którym przegrał na własnym terenie 0:1 po trafieniu Duńczyka Williama Boevinga. Ekipa z Austrii, której zawodnikiem jest Szymon Włodarczyk, ma po czterech kolejkach cztery punkty, co oznacza, że tylko zwycięstwo Rakowa w czwartek w Grazu oznacza, że nie zajmie ostatniego miejsca w grupie.

A każda lokata lepsza niż czwarta oznacza, że drużyna z Częstochowy będzie kontynuować zmagania po nowym roku. Najlepsze zespoły każdej z ośmiu grup awansują bezpośrednio do 1/8 finału, natomiast te, które zajmą drugie miejsca, powalczą o awans do tej rundy w barażach ze "spadkowiczami" z Ligi Mistrzów. Z kolei ekipy z trzecich miejsc wystąpią w barażu o 1/8 finału Ligi Konferencji.

Rakowowi zadania nie ułatwiają ciągłe kłopoty zdrowotne sporej grupy piłkarzy. Jako ostatni na listę nieobecnych wpisani zostali reprezentanci Ekwadoru John Yeboah i Grecji Giannis Papanikolaou, a od dłuższego czasu wykluczeni z gry są Hiszpan Ivi Lopez, Grek Stratos Svarnas, Chorwat Zoran Arsenic, Daniel Szelągowski, Adrian Gryszkiewicz i Łukasz Zwoliński.

"Medaliki" do Austrii udadzą się po wywalczonym w ostatniej chwili remisie w meczu ligowym z Cracovią (1:1). W lepszych nastrojach będą zapewne gospodarze, którym do realizacji celu minimum brakuje jednego punktu. Poza tym w lidze austriackiej po 15 kolejkach dotrzymują oni kroku faworyzowanej drużynie FC Salzburg; obie mają po 33 punkty.

W drugim spotkaniu grupy E pewna już awansu Atalanta, która ma 10 pkt, podejmie w Bergamo Sporting. Włoskiemu zespołowi remis wystarczy, by zapewnić sobie pierwsze miejsce i bezpośredni awans do 1/8 finału.

Drugim z zespołów, który na pewno wiosną będzie kontynuował rywalizację w pucharach jest Bayer Leverkusen. Rewelacyjny lider Bundesligi, który wywalczył w niej 34 pkt na 36 możliwych, w LE również nie ma sobie równych, bo jako jedyny wygrał wszystkie cztery mecze.

Jak wyliczyła UEFA, w czwartek pozycje w czołowej dwójce swoich grup może sobie zapewnić kolejnych 15 zespołów. W tym gronie są m.in. West Ham United (grupa A), którego bramkarzem jest Łukasz Fabiański, inne angielskie drużyny, jak Brighton Jakuba Modera, który w sobotę po ponad 600 dniach wrócił na boisko, ale do Ligi Europy wcześniej nie został zgłoszony, oraz Liverpool czy Roma Nikoli Zalewskiego.

Są też mniej uznane firmy, jak norweskie Molde FK, które w grupie H stoczy bezpośredni pojedynek o drugą lokatę z Karabachem Agdam, wyeliminowanym w sierpniu przez Raków z Ligi Mistrzów. Zmagania grupowe zakończą się 14 grudnia, a cztery dni później odbędzie się losowanie fazy pucharowej. (PAP/oprac. własne)

Więcej o LIDZE EUROPY- newsy, wyniki, terminarze, tabele