Liga Europy. Trabzonspor wygrywa na Cyprze, Mierzejewski asystuje (ZDJĘCIA)

Jakub Seweryn
W meczu dwóch zespołów z "polskiej" grupy J, cypryjski Apollon Limassol przegrała własnym stadionie z tureckim Trabzonsporem 1:2. Bramkę dla gospodarzy z rzutu karnego w 19. minucie zdobył Sangoy, ale przyjezdni zdołali odpowiedzieć trafieniami Maloudy oraz Erdogana. W ekipie gości pełne 90 minut rozegrał Polak, Adrian Mierzejewski, który asystował przy drugim golu dla Turków.

Liga Europy. Niezły mecz Legii i minimalna porażka z faworyzowanym Lazio

Pierwsza połowa cypryjsko-tureckiego starcia nie obfitowała w zbyt wiele emocji, ale na szczęście dla kibiców zgromadzonych na stadionie w Nikozji, mieli oni okazje zobaczyć dwa gole. Pierwszego z nich zdobyli gospodarze w 19. minucie, gdy Souleymane Bamba sfaulował w polu karnym Abrahama, a jedenastkę na bramkę zamienił znany z występów w hiszpańskim Sportingu Gijon, Argentyńczyk Gaston Sangoy. Radość Cypryjczyków nie trwała jednak długo, bo zaledwie 60 sekund później dośrodkowanie Olcana Adina wykorzystał były gracz Chelsea Londyn, Florent Malouda, który strzałem głową nie dał szans golkiperowi gospodarzy. Do końca pierwszej części gry zbyt wiele się już nie działo i do przerwy Apollon remisował z Trabzonsporem 1:1.

W drugiej połowie Turcy wyraźnie przycisnęli, ale mieli ogromne problemy ze stwarzaniem sobie sytuacji bramkowych. Sporo strzałów oddał przede wszystkim Polak, Adrian Mierzejewski, który w całym spotkaniu (a rozegrał pełne 90 minut) był bardzo aktywny. Brakowało mu jednak wyraźnie precyzji przy tych uderzeniach. W 79. minucie niezłej okazji na zmianę rezultatu nie wykorzystał Olcan Adin, którego techniczny strzał z narożnika pola karnego poszybował nieznacznie nad bramką Bruno Vale. Goście dopięli swego dopiero w 86. minucie, kiedy podanie Mierzejewskiego na gola zamienił rezerwowy Yusuf Erdogan. Gospodarze mieli jeszcze okazję do wyrównania w samej końcówce, ale Meriem trafił w słupek a Karipidis nie był w stanie pokonać Onura Kivraka. W ostatnich sekundach meczu w polu karnym Trabzonsporu niesamowicie się kotłowało, ale zespół Senola Gunesa zdołał wyjść z tych opresji i ostatecznie zwyciężyć w Nikozji 2:1. Dzięki temu Turcy awansowali na pierwszą pozycję w tabeli grupy J.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24