ŁKS najpierw chce dostać licencję, potem pomyśli o transferach

Paweł Hochstim/Dziennik Łódzki
Wojciech Łobodziński jeszcze nie wie, czy zostanie w ŁKS
Wojciech Łobodziński jeszcze nie wie, czy zostanie w ŁKS Łukasz Kasprzak
Punktualnie o godz. 11 mają dziś wznowić zajęcia piłkarze ŁKS. Kto pojawi się na pierwszym treningu? Tego w ŁKS nikt nie może być pewien. Nawet nowy trener Marek Chojnacki.

Łódzki szkoleniowiec spodziewał się pewnie, że praca w ŁKS nie będzie łatwa, ale nie sądził, że będzie aż tak trudna. Przez ostatnie dni testował grupkę anonimowych piłkarzy z zagranicy oraz graczy, którzy do tej pory jeszcze nie wypłynęli i grali w klubach niższych klas. W sobotę Chojnacki zorganizował dla nich gierkę treningową, ale nie było ani jednego piłkarza, który pokazałby się z bardzo dobrej strony.

Wczoraj trener ŁKS zastanawiał się, czy kogoś z tej grupy zaprosić na dzisiejszy trening. Nie jest wykluczone, że ktoś się jednak pojawi.
Wśród testowanych piłkarzy była grupa byłych ełkaesiaków: Marcin Pająk, Kamil Bendkowski, Jacek Kuklis i Damian Pawlak. Oni mają największe szanse, by zostać piłkarzami ŁKS.

Na pierwszych zajęciach na pewno nie będzie grupy zawodników, którzy już rozstali się z klubem z al. Unii. Z ŁKS odeszli Marcin Adamski, Maciej Bykowski, Ronald Gercaliu, Maciej Iwański, Piotr Klepczarek, Rafał Kujawa, Antoni Łukasiewicz, Marcin Mięciel, Marek Saganowski, Damian Seweryn, Robert Szczot, Marek Gancarczyk i Pavle Velimirović. Nie jest znana jeszcze przyszłość Wojciecha Łobodzińskiego, Michała Łabędzkiego, Artura Gieragi, Przemysława Kity i Seweryna Gancarczyka, ale ich odejście też jest bardzo prawdopodobne. Prawdopodobnie z ŁKS rozstanie się także Mateusz Stąporski, ale pewnie i tak nie miałby miejsca w łódzkiej drużynie.

Trzy godziny po rozpoczęciu pierwszego treningu przyszłość ŁKS będzie decydować się w siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej w Warszawie. Komisja Licencyjna, która w ostatnich tygodniach dokładnie instruowała szefów klubu, jakie mają przedstawić dokumenty, ma zdecydować o tym, czy ŁKS dostanie prawo gry w pierwszej lidze. Szefowie klubu są dobrej myśli i liczą, że z licencją nie będzie problemów. Gdyby jednak okazało się, że Komisja Licencyjna odmówi ełkaesiakom pozwolenia na grę w pierwszej lidze, klub będzie mógł w ciągu pięciu dni złożyć zażalenie do Komisji Odwoławczej do spraw Licencji. I wtedy dopiero ona podejmie ostateczną decyzję w sprawie najbliższej przyszłości ŁKS.

Dziennik Łódzki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24