Nieprzypadkowo piszemy o zdrowiu, wszak również podopieczni trenera Wojciecha Stawowego zmagają się z pandemią koronawirusa. Właśnie z tego powodu w szeregach łodzian zabrakło kilku zawodników w starciu w Niecieczy z Bruk-Bet Termaliką (przegranym 0:2). I nic nie wskazuje na to, że w piątek będą już mogli walczyć.
Kłopoty kadrowe ŁKS
Zresztą sytuacja kadrowa w ŁKS jest jeszcze trudniejsza. Wprawdzie do dyspozycji szkoleniowca ełkaesiaków będzie już hiszpański napastnik Samu Corral, ale i tak Stawowego czeka prawdziwy ból głowy. Urazy leczą Jan Sobociński, Carlos Moros Gracia i Łukasz Sekulski, a za żółte kartki muszą tym razem pauzować: Dragoljub Srnić, Maksymilian Rozwandowicz oraz Adrian Klimczak
Czy wicelider tabeli z Łodzi będzie w stanie się podnieść? Zaledwie punkt zdobyty w pięciu ostatnich meczach to dobitne potwierdzenie kryzysu ełkaesiaków. Inna sprawa, że każdy kryzys kiedyś się kończy, a wcześniej ta drużyna wypracowała sobie potężny dorobek. Fani trzymają więc kciuki za udany finisz roku.
W niedzielę Stawowy dał piłkarzom wolne, na zajęciach spotkali się w poniedziałek. Dzisiaj będą pracować nad siłą i wytrzymałością, a jutro oraz w czwartek skupią się już na elementach czysto futbolowych. Oby tylko już nikt nie doznał kontuzji.
Po meczu z zespołem z Górnego Śląska ełkaesiacy spotkają się jeszcze w sobotę. Z kolei 14 grudnia rozpoczną urlopy. Pierwszy trening w przyszłym roku wstępnie zaplanowano na 10 stycznia.
Mamy nadzieję, że łodzianie nie zlekceważą drużyny z południa Polski. W końcu zespół prowadzony przez Artura Derbina ewidentnie przełamał kryzys, dzięki czemu awansował do strefy barażowej (jest piąty w tabeli).
Ostatnio GKS zremisował w Niecieczy z liderem Bruk-Bet Termalicą (0:0), pokonał Widzew (2:1), by w niedzielę uporać się z Odrą Opole (2:0) po golach Szymona Lewickiego (15) i Łukasza Monety (89).
W starciu z opolanami czwartą żółtą kartką w tym sezonie ukarany został obrońca Dominik Połap, zabraknie go w piątkowy wieczór na murawie.
GKS: Jałocha - Połap (46, Stefaniak), Nedić, Sołowiej, Szeliga - Piątek (68, Biel), Paprzycki, Norkowski (88, Biegański), Grzeszczyk, Steblecki (68, Moneta) - Lewicki (68, Nowak).
Dobry humor trenera GKS
- Mogę pochwalić chłopaków za zwycięstwo, dwie piękne bramki, „zero” z tyłu i realizację dwuetapowego planu. Jeden miał związek z wydarzeniami na boisku, natomiast drugi z posadzeniem na ławce kluczowych zawodników, którzy zagrali z Widzewem.Musieliśmy się dobrze zregenerować - stwierdził Derbin
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?