Lotto Ekstraklasa. Mecz w śnieżnej aurze na remis. Angielski zaskoczył Śląsk, wpadka "Asystovsa"

Jacek Czaplewski
Śląsk - Piast 2:2
Śląsk - Piast 2:2 Pawel Relikowski / Polska Press
Lotto Ekstraklasa. W meczu 19. kolejki Śląsk Wrocław zremisował z Piastem Gliwice 2:2. Bramki Arkadiusza Piecha nie wystarczyły, bo z prezentu Igorsa Tarasovsa skorzystał Michal Papadopulos, a w końcówce okazję po stałym fragmencie wykorzystał były zawodnik tego klubu, Karol Angielski. Na trybunach zasiadło 5645 widzów.

Śląsk nadzwyczaj szybko objął prowadzenie. Praktycznie pierwsza sytuacja zakończyła się golem. Do siatki trafił Arkadiusz Piech, któremu z okolicy dwudziestego metra wyszedł strzał przedniej urody. Drużyna "kołyskę" zadedykowała synowi Jakuba Koseckiego, Antoniemu.

Mogliśmy spodziewać się, że wrocławianie będą kontrolować spotkanie i jeszcze przed przerwą spróbują podwyższyć. Tymczasem to Piast groźniej atakował. Z rzutu wolnego Konstantin Vassiljev kopnął w słupek, a Hebert po rożnym minimalnie uderzył nad poprzeczką. Trzeba pamiętać też o szansie Joela Valencii, przed golem Piecha, któremu na drodze wyrósł Jakub Słowik.

Mimo tych niepowodzeń Piast przed zejściem do szatni zdążył doprowadzić do wyrównania. Bramkę w 35 minucie zdobył Michal Papadopulos, ale najwięcej w tej akcji zrobił... Igors Tarasovs. Łotewski stoper Śląska, prześmiewczo nazwany "Asystovsem", odegrał tak fatalnie, że Czechowi wystawił piłkę na wolne pole.

W drugiej odsłonie Śląsk również nie grał na piątym biegu, ale i tak odzyskał prowadzenie. W 65 minucie z bliska strzelił Arkadiusz Piech po rozegraniu na prawym boku, w którym uczestniczył Robert Pich. W 78 minucie emocje powinien zakończyć Marcin Robak, lecz z bliska kopnął w poprzeczkę. Był to jego piąty występ z rzędu bez zdobytej bramki.

To pudło Robaka zemściło się. Piast wprawdzie nie grał aż tak dobrze jak przed przerwą, ale dalej atakował. Waldemar Fornalik wpuścił na boisko Karola Angielskiego. Ten zawodnik na wypożyczeniu w pierwszoligowej Olimpii Grudziądz strzelał jak na zawołanie, ale po powrocie nie dano mu poważnej szansy. Może zmieni się to po tym spotkaniu? Krótko przed końcem regulaminowego czasu gry najlepiej odnalazł się w polu karnym po wolnym i od słupka wpakował piłkę do siatki. Było to jego debiutanckie trafienie w Ekstraklasie. Co ciekawe, w sezonie 2014/15 ten napastnik miał epizod w Śląsku...

Piłkarz meczu: Arkadiusz Piech
Atrakcyjność meczu: 6/10

EKSTRAKLASA w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24