Łukasz Jasiński: Na początku nie realizowaliśmy założeń

Wojciech Maćczak
Łukasz Jasiński nie może być zadowolony z postawy Warty
Łukasz Jasiński nie może być zadowolony z postawy Warty Karol Wiśniewski / Polskapresse
Po porażce z Kolejarzem Stróże środkowy obrońca Warty stwierdził, że w pierwszych minutach poznański zespół nie realizował założeń taktycznych, nakreślonych przez trenera. Dopiero po czerwonej kartce dla Laskowskiego gra "Zielonych" uległa znaczącej poprawie.

Dzisiaj, podobnie jak przed dwoma tygodniami, podejmowaliście w Poznaniu zespół, bardzo dobrze prezentujące się na wyjazdach. O ile jednak pojedynek z Flotą zakończył się zwycięstwem Warty, o tyle dziś rywal okazał się lepszy. Z czego to wynika?
Ciężko powiedzieć, z czego wynika. Na pewno nie zagraliśmy tak, jak powinniśmy. To, co mieliśmy nakreślone przez trenera zaczęliśmy realizować dopiero od czterdziestej minuty, kiedy straciliśmy zawodnika. Wtedy było u nas widać to zaangażowanie, walkę, początkowo w ogóle to nie było widoczne.

Zejście Laskowskiego było chyba takim sygnałem, że teraz trzeba starać się bardziej.
Dokładnie tak było, zresztą co było widać zarówno na boisku, jak i pewnie na trybunach.

Mieliście dziś spore pretensje do sędziego. Jak ocenisz jego pracę w dzisiejszym meczu?
Ja nie będę oceniał pracy arbitra, bo są inne osoby od tego. Nie podyktował nam karnego, dał czerwoną kartkę. No cóż, sędzia to tylko człowiek i też się myli.

Trener Płatek mówił, że również żółta kartka dla Ciebie została przyznana w „niewyjaśnionych okolicznościach”.
Też nie mogę zrozumieć tej sytuacji, bo wygrałem piłkę fair, nie faulowałem. Kompletnie nie rozumiem, za co zostałem ukarany tą żółtą kartką.

Przed wami dwa ciężkie mecze w ciągu tygodnia. Wytrzymacie fizycznie to obciążenie?
Musimy. Pracujemy bardzo mocno na treningach i myślę, że fizycznie od paru spotkań wyglądamy zdecydowanie lepiej. Nasza praca powinna zaprocentować w ciągu najbliższych meczów i myślę, że znowu wrócimy do serii zwycięstw.

Trener Płatek miał do was spore pretensje o niewłaściwy dobór butów. Jak skomentujesz tą sytuację?
No cóż, niektórzy myślą, że na takim boisku wystarczy założyć lanki. Wiadomo, jak wygląda murawa na stadionie przy Bułgarskiej, dość ciężko się tu przyjmuje piłkę. Ja mogę na swoje usprawiedliwienie powiedzieć, że w obronie wszyscy na pewno mieli wkręty. Być może mniej doświadczenia sprawił, że niektórzy zawodnicy założyli dzisiaj lanki.

Cel na najbliższy tydzień – sześć punktów?
Tak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24