Lukjanovs zagra w reprezentacji?

Selekcjoner oglądał ostatni mecz ligowy biało-zielonych w Białymstoku z Jagiellonią w towarzystwie działaczy zespołu z Gdańska. Pod dokładną obserwacją jest także Sergejs Kożans, obrońca biało-zielonych. Starkovs na razie jednak bardziej był zainteresowany "Wanią", choć sam przyznał, że tacy piłkarze, jak Lukjanovs czy Kożans, w przyszłości będą stanowić o sile reprezentacji Łotwy.

- Już po meczu selekcjoner zapytał mnie, czy w styczniu Lechia zwolniłaby Ivansa na towarzyski mecz reprezentacji Łotwy z Koreą Południową, który ma odbyć się w Hiszpanii. To spotkanie ma zostać rozegrane 22 stycznia. Odpowiedziałem, że jest realna szansa, bowiem termin ten nie koliduje z naszymi przygotowaniami do sezonu. Akurat będziemy po pierwszym krajowym zgrupowaniu, a przed wylotem do Turcji - powiedział Maciej Turnowiecki, prezes Lechii.

Korzystając z przerwy w ligowej rywalizacji zespołu Lechii, trener Tomasz Kafarski mógł obejrzeć kolejnych kandydatów do gry w gdańskiej drużynie. Wczoraj z zespołem biało-zielonych trenowali Tomas Jursa z czeskiego zespołu MFK Karvina oraz Krzysztof Świątek. Ten ostatni jest napastnikiem trzecioligowego Hutnika Kraków. W tym sezonie strzelił czternaście goli i jestem liderem klasyfikacji strzelców w tych rozgrywkach. Świątek ma za sobą testy w Wiśle Płock, gdzie zrobił dobre wrażenie, a w zespole Lechii ma wziąć udział w grze kontrolnej. Tym piłkarzem interesują się także inne kluby polskiej ekstraklasy, a między innymi Cracovia.

To nie koniec testów. Wczoraj do Gdańska dotarł także Nikolaj Osipowicz, piłkarz białoruskiego klubu MTZ Ripo Mińsk. Ten zawodnik był już na testach w Lechii w sierpniu tego roku, ale trener Kafarski postanowił sprawdzić go raz jeszcze. Osipowicz dziś weźmie udział w pierwszym treningu z biało-zielonymi. Wszyscy ci zawodnicy będą mieli kilka najbliższych dni na zaprezentowanie umiejętności piłkarskich i przekonanie do siebie sztabu szkoleniowego Lechii.