Większość ekspertów jest zdania, że to ostatnia szansa Marsylii na skuteczną walkę o mistrzostwo kraju. W przypadku porażki ich strata do liderującego Paris Saint-Germain będzie wynosić aż 8 punktów. Trzeba też myśleć o obronie trzeciego miejsca, bo za plecami czyha kilka drużyn, które mają nadzieję na awans do Ligi Mistrzów. Ale z kolei jeśli drużynie Eliego Baupa uda się wygrać, zrównają się punktami ze swoim dzisiejszym rywalem.
Od początku tego sezonu Marsylczycy nie zachwycają. Strzelają mało goli, wygrywają najmniejszym nakładem sił. Nie są w najlepszej formie - z ostatnich sześciu ligowych spotkań wygrali zaledwie dwa, z Troyes i Valenciennes. Nie wygrali na wyjeździe od grudnia ubiegłego roku, co też nie ułatwia im zadania. Na szczęście problemem na Velodrome nie są kontuzje - niedostępny jest jedynie Morgan Amalfitano.
Gospodarze niedzielnego meczu są oczywiście faworytami, ale też nie do końca zachwycają. Mieli już bardzo wiele szans na dogonienie lub nawet wyprzedzenie PSG, ale za każdym razem się nie udawało. Trener Remi Garde sam uważa, że to paryżanie na pewno będą mistrzem, a ich zadaniem jest tylko im przeszkadzać. Problemem w Lyonie na pewno są słabe finanse i konieczność licznych wyprzedaży suto opłacanych zawodników. Postawiono na wychowanków, którzy spisują się nie najgorzej.
Lyon w tym sezonie słynie z tego, że w całej Europie wyższy średni procent posiadania piłki w meczu ma tylko Barcelona. Filozofia Garde'a polega zatem na utrzymaniu piłki, powolnym rozgrywaniu i dużej ilośći podań. Nie zawsze ma to pozytywny efekt, ale drugie miejsce na pewno nie jest przypadkowe. W znakomitej formie są pomocnicy: Steed Malbranque, Gueida Fofana, Maxime Gonalons i Clement Grenier. To oni mają wygrać dla gospodarzy niedzielny mecz.
Lyon także nie narzeka na kontuzje, jedynym nieobecnym jest Yoann Gourcuff, który wciąż nie może odnaleźć formy sprzed lat. Gospodarze bardzo miło wspominają ostatni mecz z Marsylią, który wygrali na Velodrome aż 4:1.
Początek niedzielnego spotkania o godzinie 21. Mecz poprowadzi Clement Turpin.
Przewidywane składy:
Olympique Lyon (4-2-3-1): Vercoutre - Reveillere, Bisevac, Lovren, Umtiti - Malbranque, Gonalons - Lacazette, Grenier, Lopez - Gomis
Olympique Marsylia (4-2-3-1): Mandanda - Fanni, N'Koulou, Mendes, Morel - Barton, Romao - A.Ayew, Kadir, Valbuena - Gignac
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
