Marek Wasiluk złamał nos z przemieszczeniem. Będzie grał w masce?

Jakub Guder/Gazeta Wrocławska
Marek Wasiluk, który z krwotokiem z nosa przedwcześnie opuścił boisko w meczu Śląska Wrocław z Koroną Kielce, złamał nos z przemieszczeniem. Nie będzie trenował przynajmniej przez tydzień.

Do urazu doszło kilka minut po gwizdku na drugą połowę. Wrocławski stoper zderzył się z kolegą z drużyny Jarosławem Fojutem. - Markowi trzeba było nastawić nos. To bardzo bolesny uraz - mówi Wojciech Sznajder, klubowy lekarz Śląska. Za tydzień zawodnika czekają konsultacje lekarskie i po nich zapadnie decyzja, co dalej. Możliwa jest bowiem na przykład gra w specjalnej masce.

Problem z defensywą Śląska może się okazać jeszcze większy, gdy Orest Lenczyk nie będzie mógł skorzystać z Fojuta. Do klubu przyszło pismo z Ekstraklasy SA, że w czwartek Komisja Ligi zajmie się sytuacją z 56 min spotkania, kiedy to obrońca WKS-u bez piłki uderzył napastnika Korony Daniela Gołębiewskiego. Sędzia nie zauważył tego zajścia, a w opinii ekspertów zawodnik gospodarzy powinien obejrzeć za ten wybryk czerwoną kartkę. Jest więc możliwe, że zostanie zawieszony.

Gazeta Wrocławska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24