Do urazu doszło kilka minut po gwizdku na drugą połowę. Wrocławski stoper zderzył się z kolegą z drużyny Jarosławem Fojutem. - Markowi trzeba było nastawić nos. To bardzo bolesny uraz - mówi Wojciech Sznajder, klubowy lekarz Śląska. Za tydzień zawodnika czekają konsultacje lekarskie i po nich zapadnie decyzja, co dalej. Możliwa jest bowiem na przykład gra w specjalnej masce.
Problem z defensywą Śląska może się okazać jeszcze większy, gdy Orest Lenczyk nie będzie mógł skorzystać z Fojuta. Do klubu przyszło pismo z Ekstraklasy SA, że w czwartek Komisja Ligi zajmie się sytuacją z 56 min spotkania, kiedy to obrońca WKS-u bez piłki uderzył napastnika Korony Daniela Gołębiewskiego. Sędzia nie zauważył tego zajścia, a w opinii ekspertów zawodnik gospodarzy powinien obejrzeć za ten wybryk czerwoną kartkę. Jest więc możliwe, że zostanie zawieszony.