Mbappe, mimo złamania nosa, chce zagrać już z Holandią, ale to mało prawdopodobne. Jeśli zajdzie potrzeba, mógłby wystąpić przeciw Polsce

Zaraz po meczu Kylian Mbappe został przebadany w klinice w Düsseldorfie. Początkowo wydawało się, że kapitan reprezentacji Francji złamał nos i będzie potrzebował operacji. Wygląda jednak na to, że kontuzja francuskiego lidera nie była aż tak straszna – przynajmniej jego złamany nos nie musi być od razu operowany.

Pozostałe mecze na Euro 2024 Mbappe ma rozegrać w specjalnej masce ochronnej, z powodu dyskomfortu w drogach oddechowych. Nie wiadomo jednak jeszcze, kiedy Kylian będzie gotowy do gry. Chciałby wystąpić w najbliższym meczu z Holandią, który odbędzie się 21 czerwca.

We wtorek na konferencji prasowej prezes Francuskiej Federacji Piłkarskiej (FFF), Philippe Diallo, udzialił wymijającej odpowiedzi, kiedy Mbappe wróci na boisko.

– Jak widzieliście, Kylian doznał kontuzji nosa. Wiadomość była bardziej uspokajająca, ponieważ nie jest planowana żadna operacja, przynajmniej w najbliższej perspektywie. Teraz, jeśli chodzi o jego udział w pozostałej części turnieju, jest trochę przedwczesnie, aby przedstawić harmonogram

– odpowiedział prezes FFF.

– Będziemy czekać na najnowsze informacje od lekarza, ponieważ wszyscy wrócili wczoraj [w poniedziałek] w nocy [po meczu]. Poczekamy w ciągu dnia, aby zobaczyć, jak rozwinie się sytuacja. Powiedziałbym jednak, że informacje były raczej pozytywne szczególnie w związku z operacją, która mogła na trwałe usunąć go z turnieju, co nie miało miejsca

– dodał Diallo.

Według ESPN, udział Mbappe w spotkaniu z Holandią jest mało prawdopodobny – francuska drużyna nie chce narażać zdrowia kapitana. Istnieje jednak możliwość, że jeśli zajdzie taka potrzeba, Kylian zostanie dopuszczony do gry przeciwko Polsce w ostatnim meczu grupy D, we wtorek, 25 czerwca w Dortmundzie.