Mehdi Lehaire: Atmosfera na derbach Rzeszowa będzie wspaniała. Chcemy cieszyć się z zwycięstwa

W zimowym okienku transferowym dołączyłeś do Resovii. Z perspektywy czasu to najlepszy ruch, jaki mogłeś zrobić w tamtym okresie?
Przyszłość to pokaże, ale w tej chwili jestem bardzo zadowolony z dołączenia do Resovii. Złapałem pewność siebie, dostaję dużo minut i czuję się naprawdę dobrze, więc tak, myślę, że to był najlepszy wybór dla mnie.

Przed podjęciem decyzji pytałeś się Bruno Garcii, z którym występowałeś w Miedzi Legnica, o opinie o rzeszowskim klubie?
Oczywiście, dużo rozmawiałem z Bruno i Rubenem, którzy są moimi przyjaciółmi. Powiedzieli mi wiele pozytywnych rzeczy o aspektach piłkarskich, czy też o klubie i mieście, więc pomogło mi to w mojej decyzji o przyjeździe do Rzeszowa.

Spodziewałeś się, że w rzeszowskim klubie jest tyle jakości piłkarskiej? Bo w tabeli wyglądało to średnio...
Grałem przeciwko Resovii z Miedzią w Pucharze Polski, więc wiedziałem, że Resovia ma dobrych graczy, a Rubi i Bruno też mi potwierdzili, więc nie było dla mnie zaskoczeniem, że zobaczyłem taką jakość w Resovii.

W jakich aspektach piłkarskich zauważyłeś największy progres w Resovii?
Hmm, nie oglądałem wszystkich spotkań Resovii w pierwszej części sezonu, ale rozmawiałem z Rubenem i powiedział mi, że teraz gramy więcej kombinacyjnie i po ziemi, a mniej długich piłek. Sam dużo się poruszam na boisku, staram się ułatwić zawodnikowi, który dostaje piłkę, szybsze przetransportowanie jej pod bramkę przeciwnika.

Jakie są największe cechy waszego zespołu? Zjednoczenie?
Tak, zdecydowanie, chłopaki z szatni są teraz dla mnie kimś więcej, niż tylko moimi kolegami z drużyny. Mają świetną mentalność i wszyscy walczymy za siebie na boisku. Zjednoczenie to zdecydowanie dobre słowo.

Uważasz, że poziom Fortuny 1. ligi wzrósł w porównaniu z poprzednim sezonie?
Dla mnie jest całkiem podobny jak w poprzednim sezonie, to wciąż trudne rozgrywki. Niektóre drużyny grają naprawdę dobry futbol, a niektóre są bardzo silne i atletyczne. Nie ma łatwych meczów w tej lidze.

Wymień dwie różnice między ekstraklasą, a 1 ligą?
W ekstraklasie masz więcej zawodników z mocnymi cechami indywidualnymi, a drużyny starają się więcej i szybciej grać piłką. W Fortuna 1. lidze jest więcej czasu na grę, przez co jest więcej miejsca na boisku.

Poznałeś myśl szkoleniową w Belgii i Holandii przez występy w drużynach Lierse SK oraz Utrchetu. Która według ciebie jest lepsza?
Powiedziałbym, że Holandia. Podoba mi się sposób, w jaki grają i trenują.

Dlaczego?
To tylko moja opinia. Czułem, że w Holandii każda drużyna próbuje grać w piłkę nożną. Jakość zawodników jest również wyższa, przez co intensywność i tempo spotkań jest na wysokim poziomie.

Jak z perspektywy obcokrajowca oceniasz polską piłkę? Dużo różni się od zachodnich klubów?
Zanim przyjechałem do Polski, miałem w głowie taki obraz, że polska piłka nożna to tylko wysocy i silni faceci, grający twardo i cały czas długimi piłkami. Na miejscu zobaczyłem, że się myliłem. Dużo drużyn gra bardzo dobrze i w polskiej lidze nie jest łatwo grać. Myślę, że polskie drużyny dałyby sobie radę na belgijskich czy holenderskich boiskach.

Czym zaskoczyła ciebie „polska szatnia”?
Atmosfera w naszej jest wyjątkowa. Dużo jest w niej żartów i uśmiechów, co jest ważne w funkcjonowaniu zespołu.
W sobotę czeka was derbowe spotkanie z Stalą. Da się już odczuć w szatni, że to jedno z najważniejszych spotkań w sezonie?
Tak, oczywiście. Zawsze wspaniale jest grać w derbach. Na pewno będzie świetna atmosfera, a my damy z siebie wszystko i będziemy walczyć do ostatniej minuty, aby nasi kibice cieszyli się wraz z nami po ostatnim gwizdku.