Michał Probierz przed derbami Cracovii z Wisłą Kraków: Hyballa jest przedstawiany jak wojownik. Mam się przygotować na MMA?

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
W piątek mecz nr 200 w derbach Krakowa. Cracovia podejmie Wisłę, w której debiutuje trener Peter Hyballa. Michał Probierz zna Niemca z przegranego dwumeczu w el. Ligi Europy przeciw Dunajskiej Stredzie, którą wówczas prowadził.

Trener Hyballa powiedział swego czasu o Cracovii, że to drużyna koszykarzy. Czy Probierz ma o to do niego pretensje? - Powiedział co powiedział, miał prawo. A ja się zastanawiam czy przygotowuję się do walki MMA. Niczego z trenerem Hyballą nie zrobiłem, a on jest przedstawiany jak wojownik, który przyjechał tu po to, żeby toczyć ze mną wojnę. Nie szukajmy taniej sensacji.

Dopytywano Probierz czy w związku ze "znajomością" Hyballi szykuje coś specjalnego na mecz. - Znajomość? Whisky z nim nie piłem... Nie znam go, nie wiem, jaką pije, nie wiem, jakie pije wino. Mówię: nie róbmy wrogów! Nie wywołuję wojny. Hyballa przyjechał do Polski i ja mu życzę powodzenia.

Probierz musiał też odpowiedzieć czy ten mecz traktuje jako okazję do udowodnienia, że polscy trenerzy są lepsi od niemieckich. - Ja też jestem niemieckim trenerem, bo mam niemieckie papiery. Na ławce spotka się więc dwóch Niemców - usłyszeliśmy w odpowiedzi.

- Jeżeli do derbów podchodziłbym z chłodną głową, to byłby znak, że już trzeba skończyć z piłką. Mam nadzieję, że daleko mi do emerytury. Każdy mecz o coś jest bardzo fajny - zaznaczył Michał Probierz.

- To ważne dla nas spotkanie. Zdajemy sobie sprawę, że nam ostatnio nie szło w derbach. W piłce jednak sporo się zmienia. Odrobiliśmy minusowe punkty, dążymy do środka tabeli. Liczę na bardzo dobry mecz. Nie chcę tylko walki, chcę gry - podkreśla.

Dziennikarze dopytywali czy jest ziarno prawdy w tym, że piłkarze Wisły grają ostro, zwłaszcza w derbach, a sędziowie mimo to są dla nich pobłażliwi. - Jeżeli ktoś inny to zauważył, to co coś w tym jest. W wielu meczach tak było - podkreślił Probierz.

W Cracovii jest kilku kontuzjowanych. Do końca roku na boisku nie zobaczymy choćby Marcosa Alvareza. Gdzie obecnie Niemiec leczy uraz? - Jest w Krakowie, mieszka tutaj. Mamy go pod stałą kontrolą. Dbamy o to, by był cały czas z drużyną - zaznacza trener Probierz. - Proces budowania drużyny nigdy się nie kończy. Nie ma siły, by zatrzymać piłkarzy, którzy dostają bardzo dobre oferty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24