Jak już wcześniej informowaliśmy po kontuzji Tomasza Lisowskiego, klub z alei Piłsudskiego szuka nowego zawodnika, który mógłby uzupełnić lukę po popularnym "Lisku".
Michał Żółtowski to od czterech lat lewoskrzydłowy obrońca drugoligowej Miedzi Legnica. W ubiegłym sezonie był stałym trzonem drużyny w której rozegrał 34 spotkania i 3 razy trafiał do bramki. Ostatnio był na testach w Arce Gdynia, lecz cena jaką życzył sobie dolnośląski klub za zawodnika była według działaczy z Gdyni za wysoko wygórowana.
W Łodzi zostanie do końca tygodnia i wystąpi nawet w spotkaniu przeciwko Legii Warszawa. Sam piłkarz chciałby zostać w łódzkim klubie - Zostaję tu do meczu z Legią Warszawa, potem będzie wiadomo, czy łódzki klub będzie chciał mnie wykupić bądź wypożyczyć z Miedzi czy też nie. Nie ukrywam, że bardzo chciałbym tu zostać - mówi w rozmowie z serwisem Widzewiak.pl - Bardzo dobrze znam Marcina Robaka, a także Sebka Maderę. Mam nadzieję, że obaj mi pomogą zaaklimatyzować się w klubie- dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?