- Trzeba było sprawdzić, czy sobie przy stołach zbytnio nie pofolgowali, ale wszyscy ważyli tyle, ile powinni - mówi trener Robert Moskal. - W dodatku nikt nie zgłosił mi żadnych nowych kontuzji czy urazów, więc spokojnie możemy myśleć o kolejnym meczu.
Atmosfera na Bukowej wyraźnie się poprawiła także dzięki pierwszym od dłuższego czasu przelewom na konta zawodników.
- Zależało nam, by zapewnić im wypłaty i udało się to zrealizować. Ale nie sugerowałbym, że te pieniądze miały znaczący wpływ na świetną postawę drużyny w piątkowym spotkaniu z Wartą. To po prostu potwierdzenie formy drużyny, zaprezentowanej już w meczu z ŁKS - zastrzega sprawujący rządy w klubie kurator Wojciech Cygan, który pracuje w tej roli od kilku dni. - To krótki okres, jest za wcześnie, by mówić o szczegółach, proszę mi dać przynajmniej dwa tygodnie - dodaje kurator.
Na razie w klubie trwa inwentaryzacja.
- Gdy te działania dobiegną końca przyjdzie czas na zapowiadany wcześniej audyt - mówi Cygan.
Kurator spotkał się już z piłkarzami i sztabem szkoleniowym.
- Nie rozmawialiśmy o celach sportowych, ale po cichu powiem, że chyba jednak powinniśmy patrzeć w kierunku czuba tabeli, bo mamy go bardzo blisko. Trzeba spróbować z tej nieoczekiwanej szansy skorzystać - nie ukrywa "nadzorca" GKS.
- Nas interesuje tylko najbliższy wyjazdowy mecz z Dolca-nem - spokojnie ucina temat trener Moskal.
Planowany pierwotnie na sobotę 17 kwietnia mecz GKS z Widzewem Łódź, odbędzie się na Bukowej dzień wcześniej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?