MKS Kluczbork zaczyna kluczową dla siebie serię spotkań w walce o utrzymanie

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Michał Kojder (z prawej) i jego koledzy z MKS-u o utrzymanie w 1 lidze walczyć będą m.in. z zawodnikami Rozwoju Katowice (zielone koszulki).
Michał Kojder (z prawej) i jego koledzy z MKS-u o utrzymanie w 1 lidze walczyć będą m.in. z zawodnikami Rozwoju Katowice (zielone koszulki). Lucyna Nenow
Piłkarze MKS Kluczbork do końca sezonu nie zagrają już ani jednego meczu z ekipami z czołówki tabeli 1 ligi.

Terminarz rozgrywek zaplecza ekstraklasy tak się ułożył, że MKS w pierwszych czterech meczach rundy wiosennej spotykał się z czterema ekipami ze ścisłej czołówki tabeli (Wisła Płock, GKS Katowice, Zagłębie Sosnowiec i Arka Gdynia). Jeszcze w poprzednim roku w kolejkach rozgrywanych awansem z rundy rewanżowej kluczborski zespół mierzył się natomiast z Chrobrym Głogów i Zawiszą Bydgoszcz.

Tym sposobem spośród siedmiu najlepszych drużyn w tabeli nasz zespół grał już z sześcioma. Został jeszcze tylko w 32. kolejce Stomil Olsztyn, który jednak zmaga się ze sporymi problemami i wiosną spisuje się przeciętnie.

Dorobek podopiecznych trenera Andrzeja Konwińskiego z tych czterech rozegranych w tym roku spotkań to trzy punkty za zwycięstwo 2-0 w Sosnowcu. Trzeba przyznać, że nie jest on zły. W starciach z Wisłą (0-3 na wyjeździe) i katowiczanami (1-2 u siebie) biało-niebiescy pokazali się z całkiem dobrej strony. Dużą różnicę na korzyść rywali było widać tylko w ostatnim meczu z Arką, która wygrała w Klucz­borku 2-0.

- Zakończyliśmy już serię spotkań z teoretycznie najmocniejszymi zespołami w tabeli - mówi napastnik MKS-u Maciej Kowalczyk. - Pewnie punktów z nich mogłoby być więcej niż trzy, ale nie ma co narzekać. Teraz trzeba się skupić na spotkaniach, które będą miały dla nas bardzo duże znaczenie, bo grać będziemy z zespołami będącymi tak jak my w dole tabeli, a punkty w takich starciach mają dodatkową wartość.

Spośród ekip z dołu tabeli wiosną najlepiej punktują te, które „zimowały” na końcu tabeli: Olimpia Grudziądz (10 zdobytych „oczek”) i Rozwój Katowice (9 pkt), a obie dostały już po trzy punkty walkowerem za mecz z wycofanym z gry Dolcanem Ząbki. Nasz zespół taki bonus otrzyma w ostatniej kolejce.

Najpierw musi jeszcze rozegrać 10 meczów. Cel to zajęcie 14. miejsca dającego utrzymanie. Zespół z 15. pozycji zagra w barażach z 4. ekipą 2 ligi, a 16. i 17. drużyna wraz z Dolcanem opuszczą zaplecze ekstraklasy. Sytuacja w dolnej części tabeli jest ciekawa, bo różnice między zespołami są nieduże. Zajmująca 11. miejsce Miedź Legnica ma 28 punktów. Po 27 jest na koncie: Chojniczanki Chojnice i Pogoni Siedlce, 26 ma Rozwój Katowice, po 24 MKS oraz Olimpia Grudziądz, a 23 będące na 17. miejscu Wigry Suwałki.

Właśnie z ekipą z Suwałk nasi piłkarze rozegrają najbliższy mecz na obiekcie rywala, a potem na drugi z kolei wyjazd jadą do Siedlec. Rzut oka na tabelę wskazuje jak ważne to będą spotkania. Pocieszające jest to, że nasi piłkarze lepiej spisują się na wyjazdach niż u siebie. W roli gości zdobyli 14 punktów w 11 meczach, a w 12 spotkaniach w Kluczborku uzbierali ich 10.

Być może na kolejne spotkania do zespołu dołączy nowy zawodnik - bramkarz. Kontuzje leczy bowiem Grzegorz Wnuk, a chory jest Krystian Rudnicki. Obaj będą wyłączeni z gry na dłuższy czas, a w takich sytuacjach regulamin dopuszcza zatrudnienie zawodnika na pozycję bramkarza poza okienkiem transferowym. Kandydatem do wzmocnienia zespołu jest 20-letni Tomasz Loska z Górnika Zabrze, który jesienią był podstawowym golkiperem w 2-ligowym Nadwiślanie Góra.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: MKS Kluczbork zaczyna kluczową dla siebie serię spotkań w walce o utrzymanie - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na gol24.pl Gol 24