Bez kluczowych piłkarzy podchodziły do tego spotkania drużyny Odry i Chrobrego. Efekt był oczekiwany - widowisko nie porwało, tak samo jak i wynik. Chrobry - mając większą szansę na awans do czołówki - po raz kolejny zawiódł. Po odrobieniu strat w drugiej połowie podopieczni trenera Grzegorza Nicińskiego nie poszli za ciosem i wywieźli z Opola tylko punkt. W tej chwili głogowianie tracą do liderującej Miedzi już osiem oczek.