Nie ma chętnych na piłkarzy ŁKS. Kto zostanie w Łodzi?

Paweł Hochstim / Dziennik Łódzki
Marcin Mięciel zakończy karierę i zostanie trenerem w szkółce Legii?
Marcin Mięciel zakończy karierę i zostanie trenerem w szkółce Legii? Polskapresse
Większości piłkarzy ŁKS kończą się kontrakty, ale nie oznacza to, że w komplecie odejdą z łódzkiego klubu. Również dlatego, że właściwie żaden z nich nie zwrócił uwagi bogatszych klubów i zainteresowanie nimi na rynku jest praktycznie żadne.

Pavle Velimirović, Marcin Adamski, Seweryn Gancarczyk, Ronald Gercaliu, Piotr Klepczarek, Michał Łabędzki, Antoni Łukasiewicz, Grzegorz Bonin, Marek Gancarczyk, Maciej Iwański, Olegs Laizans, Bartosz Romańczuk, Paweł Sasin, Damian Seweryn, Marcin Smoliński, Robert Szczot i Marcin Mięciel - wszystkim tym piłkarzom 30 czerwca skończą się kontrakty z ŁKS. Na razie nowy klub znalazł tylko Gercaliu, który podpisał umowę z drugoligowym niemieckim klubem Erzgebirge Aue. Adamski zamierza skończyć karierę, podobnie jak i Mięciel, który ma zostać jednym z trenerów w Akademii Piłkarskiej Legii Warszawa.

A pozostali? Na razie ofert nie mają. W teoretycznie najlepszej sytuacji jest Marek Gancarczyk, który do ŁKS był tylko wypożyczony, więc wróci do Śląska Wrocław i bezrobocie mu nie grozi. Większość pozostałych piłkarzy musi szukać nowych pracodawców. Duża część z nich otrzyma ofertę pozostania w Łodzi, ale wiąże się to z grą poza ekstraklasą i mniejszymi zarobkami, niż tymi, do których przyzwyczaili się w trakcie swojej kariery. W nowym sezonie prawdopodobnie nie będzie w łódzkim klubie piłkarza, który będzie zarabiał więcej, niż 15 tysięcy złotych miesięcznie. Tymczasem w zakończonych kilkanaście dni temu rozgrywkach w drużynie byli zawodnicy, którzy mieli zagwarantowane zarobki przekraczające nawet trzydzieści tysięcy złotych miesięcznie.

ŁKS na pewno chce zatrzymać Velimirovicia, ale akurat o to może być trudno, bo przez rok pokazał się z dobrej strony. Oferty pozostania w ŁKS dostaną prawdopodobnie także Seweryn Gancarczyk, Klepczarek, Łabędzki, Łukasiewicz, Bonin, Iwański, Romańczuk, Smoliński i Szczot. Kokosów zarabiać jednak nie będą.

Na razie niczego nie można jeszcze przesądzać, bo nie jest pewne, kto będzie trenerem ŁKS, podobnie jak to, kto będzie prezesem klubu. Andrzej Voigt pozostanie na swoim stanowisku tylko wtedy, jeśli zrealizuje zapis z umowy o zainwestowaniu w klub trzech milionów zł.

Dziennik dzki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24