Nie zepsuć fety z okazji awansu. Na meczu piłkarzy pojawią się siatkarki ŁKS

R. Piotrowski
W sobotę o godz. 17.45 rozpocznie się ostatni w tym sezonie Fortuna 1 Ligi mecz piłkarzy ŁKS przy al. Unii 2. Kibice przyszłego beniaminka ekstraklasy liczą na to, że zawodnicy nie zepsują fety i pokonają Chojniczankę Chojnice. W przerwie spotkania na boisku pojawią się mistrzynie Polski - siatkarki ŁKS Commercecon.

Wbrew pozorom sobotni mecz ŁKS z Chojniczanką będzie ważnym sprawdzianem dla podopiecznych trenera Kazimierza Moskala. Prawda, łodzianie w ubiegłą sobotę wywalczyli awans do Lotto Ekstraklasy, więc i starcie z ekipą z Pomorza nie niesie ze sobą takiego ciężaru gatunkowego, jak poprzednie mecze „Rycerzy Wiosny”, ale przed ŁKS ważne zadanie - należy się godnie pożegnać się z kibicami.

A z tym przed laty bywało różnie. Mistrzostwo Polski w 1998 roku sympatycy ŁKS zostali zmuszeni świętować po przegranym 0:2 spotkaniu z Lechem Poznań. Z kolei osiem lat temu, kiedy ełkaesiacy w cuglach wygrali pierwszą ligę, awans do elity „przypieczętowali” kompromitującą porażką z Flotą Świnoujście (aż 1:5).

Szlachectwo zobowiązuje, od łodzian wymaga się więc nie tyle pewnego zwycięstwa z Chojniczanką (wszakże w sporcie wszystko jest możliwe), ile poważnego podejścia do swoich obowiązków. I wiele wskazuje na to, że nie będzie z tym problemów. Po pierwsze dlatego, że zespół w erze prezesa Tomasza Salskiego potrafił godnie pożegnać się z kibicami po sukcesie (patrz: zwycięstwo 2:0 z Legionovią wieńczące przed rokiem drugoligową kampanię); po drugie dlatego, ponieważ trener Kazimierz Moskal nie zamierza odpuszczać.

Po sobotnim zwycięstwie z GKS Jastrzębie nie było, co podkreślił m.in. kapitan zespołu Michał Kołba, „zielonej trawki” i upajania się sukcesem. Była natomiast normalna praca. We wtorek ełkaesiacy trenowali dwa razy dziennie. W kolejnych dniach również nikt nie odpuszczał.
Trener Kazimierz Moskal i jego współpracownicy nie zamierzają marnować czasu. W ten sposób nie tylko podnosi się umiejętności piłkarskie, ale i hartuje charaktery, zaś na ile to starczy w sobotę to już inna sprawa. Byle dać kibicom znów frajdę swą grą.

W zespole wicelidera Fortuna 1 Ligi zabraknie Bartłomieja Kalinkowskiego. Defensywny pomocnik został ukarany w Jastrzębiu czerwoną kartką za niebezpieczny atak na rywala i w najbliższy weekend ma w związku z tym wolne. Pozostali zawodnicy (wyjąwszy z tego wracającego dopiero do zajęć Artura Bogusza) są zdrowi i gotowi do gry.

W przerwie sobotniego spotkania na murawie pojawią się siatkarki ŁKS Commercecon, mistrzynie Polski 2019. Będzie więc okazja, aby i popularnym "wiewiórom" pogratulować złotego medalu.

33. KOLEJKA. SOBOTA (11 MAJA): Warta Poznań - GKS Katowice (godz. 12.15, wynik pierwszego meczu z rundy jesiennej: 2:0), ŁKS Łódź - Chojniczanka Chojnice (godz. 17.45, 2:1). Wigry Suwałki - Puszcza Niepołomice (godz. 17.45, 1:1), Sandecja Nowy Sącz - Raków Częstochowa (godz. 17.45, 0:2), Podbeskidzie Bielsko-Biała - Odra Opole (godz. 17.45, 1:0), Bytovia Bytów - Chrobry Głogów (godz. 17.45, 0:0), Stal Mielec - Bruk-Bet Termalica Nieciecza (godz. 17.45, 2:1), Garbarnia Kraków - Stomil Olsztyn (godz. 17.45, 0:1). Spotkanie GKS Tychy - GKS 1962 Jastrzębie zostało rozegrane awansem 1 maja (tyszanie wygrali 2:1).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nie zepsuć fety z okazji awansu. Na meczu piłkarzy pojawią się siatkarki ŁKS - Dziennik Łódzki

Wróć na gol24.pl Gol 24