Nowy prezes będzie zawodowo zajmował się klubem - zrezygnuje z mandatu radnego i obowiązków dziekana uczelni. Janusz Okrzesik zastąpił na stanowisku prezesa Podbeskidzia Jerzego Wolasa, który podczas trwającego blisko trzy godziny walnego zebrania zrezygnował z funkcji.
- Cel sportowy na najbliższe miesiące to utrzymanie się w lidze i budowa drużyny, która w nowym sezonie będzie w stanie grać o najwyższe cele. Nie rezygnujemy z naturalnego celu dla tego klubu: chcemy być w ekstraklasie. Teraz straty są zbyt duże, dlatego wiosną zamierzamy zbudować mocne fundamenty zespołu - mówił tuż po swoim wyborze.
Zmiany związane z wyborami są duże. Nowy prezes będzie zajmował się zawodowo prowadzeniem klubu, dlatego Okrzesik na dzisiejszej sesji miejskiej zrezygnuje z mandatu radnego, a także ograniczy działalność naukową na uczelni, gdzie jest dziekanem.
- Chcemy profesjonalizować nasz klub. Uznaliśmy, że wszystkiego już nie da się robić społecznie. Stąd te zmiany - przyznał Jarosław Zięba, członek zarządu. Ich symbolem jest odejście Edwarda Stekli, który od 12 lat w zarządzie społecznie pełnił funkcję sekretarza. Nowemu prezesowi bielskiego klubu będzie pomagał powiększony do ośmiu osób zarząd, w którym znaleźli się Rafał Kałuża, Marek Glogaza i... Jerzy Wolas.
Odchodzący prezes przyznał, że największym sukcesem jego 3-letniej kadencji było wyprowadzenie klubu z 3,5-milionowego zadłużenia.
- To było szaleńcze wyzwanie. Wiedzieliśmy, że odpowiadamy własnym majątkiem. Gdyby nie deklaracje sponsorów i pomoc prezydenta, nie byłoby na to szans - powiedział.
Jedną z pierwszych decyzji nowych władz będzie zatrudnienie nowego szkoleniowca Podbeskidzia. Choć Okrzesik zastrzegał, że każdy scenariusz jest możliwy z kontynuacją pracy Marcina Brosza, wątpliwe, by urlopowany obecnie szkoleniowiec poprowadził wiosną zespół.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?