Oceniamy piłkarzy Lecha za mecz z Lechią: Zwycięstwo powinno być dużo bardziej okazałe!

Wojciech Maćczak
Lech - Lechia
Lech - Lechia R. Gorączniak
W ostatnim meczu ligowym 2014 roku piłkarze Lecha Poznań zasłużenie pokonali gdańską Lechię. Podopieczni Macieja Skorży wygrali 1:0, jednak nie ulega wątpliwości, że ich zwycięstwo powinno być dużo bardziej okazałe. Zobacz, jak oceniliśmy poznaniaków po tym meczu!

Jasmin Burić – (6) – Nie miał okazji do zaprezentowania widowiskowych interwencji, bo piłkarze Lechii nie stworzyli sobie tak klarownych okazji, by zmusić go do wysiłku. Dobrze zachował się na początku meczu, gdy główkował piłkę przed własnym polem karnym. Poza tym plus za zachowanie przy rzutach rożnych dla Lechii – większość dośrodkowań ze stałych fragmentów lądowała prosto w jego rękach.

Tomasz Kędziora – (6) – Najlepszą rundę w swojej dotychczasowej karierze zakończył solidnym występem przeciwko Lechii. W obronie nieustępliwy i skuteczny, do tego aktywny w ofensywie. Nie pozwolił piłkarzom Lechii poszaleć na swojej stronie boiska.

Paulus Arajuuri – (6) – Pewny punkt poznańskiej defensywy. Odkąd zaczął regularnie grać, nabrał ogłady i skuteczności w defensywie. Musiał opuścić boisko tuż po przerwie z powodu kontuzji.

Marcin Kamiński – (6) – U boku Arajuuriego z meczu na mecz spisuje się lepiej. Przestał popełniać głupie błędy i zaczął nawiązywać do formy, która pozwoliła mu pukać do bram reprezentacji Polski. W meczu z Lechią dobrze asekurował Fina, grał z głową i wraz z partnerem ze środka obrony nie pozwolił gdańszczanom na stworzenie groźnej sytuacji bramkowej.

Luis Henriquez – (5) – Solidny występ, jednak bez błysku. W ofensywie mniej aktywny od grającego na przeciwległej stronie boiska Kędziory, w obronie nie popełnił błędów.

Łukasz Trałka – (7) – Bardzo dobry występ kapitana Lecha. Masa przechwytów w środku pola, którymi w zarodku przerywał akcje rywala. To, że Lechia nie miała wielu sytuacji podbramkowych, to również jego ogromna zasługa.

Darko Jevtić – (7) – Jeżeli ten piłkarz odejdzie zimą z Poznania, będzie to ogromna strata dla zespołu Lecha. Szwajcar grał bardzo widowiskowo, nie bał się dryblingu, potrafił poradzić sobie z kilkoma zawodnikami zespołu gości. Świetnie zachował się w sytuacji, w której wywalczył rzut karny, wchodząc między trzech rywali. Inna sprawa, czy rzeczywiście sędzia Kwiatkowski powinien użyć w tej sytuacji gwizdka.

Dariusz Formella – (8) – Jesienią dał wyraźny sygnał, że warto na niego stawiać w dłuższym wymiarze czasowym. Przeciwko Lechii zdobył swoją drugą bramkę w Ekstraklasie, a poza tym zaliczył kilka innych niezłych akcji.

Kasper Hamalainen – (4) – Dwa ogromne minusy przy jego nazwisku. Pierwszy to fatalnie wykonany rzut karny – strzelił w środek bramki i Bąk musiałby bardzo się starać, by nie obronić tego uderzenia. Drugi to zmarnowana sytuacja sam na sam z golkiperem rywala.

Muhamed Keita – (5) – Podobnie, jak w przypadku Sadajewa – grał nieźle, ale zawodziła skuteczność. Miał sytuacje, które powinien wykorzystać.

Zaur Sadajew – (4) – W spotkaniu z Lechią był bardzo aktywny, jego gra wyglądała całkiem nieźle. Napastnikowi jednak nie możemy puścić płazem tylu zmarnowanych sytuacji podbramkowych. Sadajew stojący przed pustą bramką i nie trafiający w piłkę mógł przyprawić o zawał serca niejednego poznańskiego kibica. A to przecież nie była jedyna okazja, zmarnowana przez Czeczena. Regulacja celownika zimą jest wręcz nieodzowna.

REZERWOWI:

Jan Bednarek – (5) – Poprawny występ z jednym błędem, gdy zarobił żółtą kartkę za faul na Colaku.

Dawid Kownacki – (4) – Dał słabą zmianę. Najczęściej wybierał złe rozwiązania, a nieudane zagrania w jego wykonaniu przeważały nad tymi dobrymi.

Hubert Wołąkiewicz – bez oceny – grał za krótko, by go ocenić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24